10,4 tysiąca miesięcznie za dzierżawę Dworku Grafa. Czy ktoś zdecydował się tyle wydać?

- Nie było zainteresowanych przystąpieniem do licytacji. Nikt nie wpłacił wadium, uprawniającego do udziału w postępowaniu – poinformował we wtorek Łukasz Bilik, rzecznik ZNK.

Dwukondygnacyjny dworek w stylu neoklasycznym został zbudowany w 1853 r. Ostatnio mieściła się w nim restauracja. Została jednak zamknięta w 2014 r. Od tego czasu budynek stoi pusty.

Sam Dworek Grafa nie znajduje się w rejestrze zabytków. Jest jednak objęty ścisłą ochroną konserwatorską.

- Nie zrezygnujemy z poszukiwania dzierżawcy. Kolejny przetarg może zostać ogłoszony za ok. półtora miesiąca – zapowiedział Bilik.

Budynek ma łącznie 935 metrów kwadratowych powierzchni. Stawkę wywoławczą miesięcznego czynszu ZNK ustaliło na 10,4 tys. zł (netto). Nie wiadomo, czy w kolejnym przetargu zostanie obniżona.

ZNK proponuje dzierżawę budynku na okres 10 lat. - Aby dostosować obiekt do przyszłej działalności niezbędne będzie adaptacja pomieszczeń. A to wiąże się z koniecznością poniesienia nakładów finansowych – tłumaczył ten okres Bilik.

To była pierwsza próba znalezienia najemcy dla Dworku Grafa od czasu kiedy ratusz wypowiedział umowę prowadzącym restauracje. Przez pięć lat ratusz próbował sprzedać obiekt. Początkowo wyceniał jego wartość na 6,8 mln zł, później cena spadła do 2,9 mln zł. Chętnych nie było. W lutym tego roku miasto zdecydowało, że będzie dzierżawić nieruchomość.