19-latek wszedł na słup energetyczny w Parczewie. Został porażony prądem

Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałkowy (7 czerwca) wieczór w Parczewie. 19-latek był na spacerze ze swoją dziewczyną. W pewnym momencie postanowił wspiąć się na słup energetyczny, w wyniku czego poraził go prąd. Chłopak zawisł głową w dół na wysokości ok. 10 metrów nad ziemią.

- Z naszych ustaleń wynika, że chłopak prawdopodobnie chciał zaimponować swojej dziewczynie. Wdrapał się na słup energetyczny i próbował przejść na jego drugą stronę. Wtedy został porażony prądem, zaczepił się o linię energetyczną i zawisł głową w dół - mówi st. asp. Artur Łopacki z komendy powiatowej policji w Parczewie.

Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, pogotowie energetyczne, policja i straż pożarna. Do ściągnięcia 19-latka na ziemię potrzebny był specjalistyczny sprzęt.

- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozłożeniu skokochronu pod słupem, przystawieniu drabiny pod poszkodowanego w celu ułatwienia mu podparcia ciała. Poszkodowany w związku z dużym bólem zachowywał się nadpobudliwie, szarpiąc się i próbując uwolnić zakleszczoną w kratownicy nogę. Stwarzał realne zagrożenie upadkiem z wysokości. Do czasu przyjazdu pogotowia energetycznego i potwierdzeniu, że można bezpiecznie wejść na drabinę, strażacy próbowali uspokoić osobę poszkodowaną - relacjonują parczewscy strażacy.

Po odłączeniu prądu udało się uratować młodego mężczyznę. 19-latek został przewieziony do szpitala z obrażeniami ciała. Na szczęście jego życiu nic nie zagraża.