20 edycja będzie miała szczególny charakter, bo imprezę swoim patronatem objęła minister sportu Joanna Mucha. Nie zabraknie oczywiście zacnych gości, których obecność przy każdej edycji świadczy o popularności Święta Roweru w całym kraju.
W tym roku w Lubartowie pojawią się medaliści igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata Stanisław Szozda i Tadeusz Mytnik. Dla uczestników będzie to więc doskonała okazja, aby osobiście poznać tych zasłużonych ludzi dla polskiego sportu.
W ostatnich latach stałym bywalcem Święta Roweru była inna gwiazda kolarstwa Czesław Lang. W niedzielę jednak nie będzie mógł przyjechać, bo w tym samym dniu organizuje w Jeleniej Górze swój cykliczny wyścig Grand Prix MTB.
– W tym roku spodziewamy się ponad 11 tys. uczestników – przyznaje Janusz Pożak. I jeśli tak się stanie, to organizatorzy pobiją kolejny rekord. W 2012 r. w Święcie Roweru uczestniczyło 9103 osób. Czyli każda z tych osób przynajmniej raz, przejechał jedną z wytyczonych tras.
W niedzielę nie będzie ważny czas, ani też przejechane kilometry. Każdy z uczestników sam ustali swoje tempo i dystans, który pokona w dowolnym czasie (na trasę można wyjeżdżać kilka razy). Do wyboru są cztery trasy, te same co przed rokiem. Miasteczko rowerowe usytuowane będzie natomiast przy ul. Nowodworskiej 34.
– Skoro to 20 Święto Roweru, to do wylosowania będzie 20 rowerów – zapowiada Pożak. – Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. W tym roku trudniej było ze sponsorami, bo wiadomo, że kryzys dotknął wszystkich. Natomiast pod innymi względami, to po tylu latach doświadczeń, jest już nam łatwiej. Cała akcja jest dobrze zorganizowana, pomaga nam aż 180 wolontariuszy, bo pracy jest naprawdę sporo.
Wolontariusze muszą zabezpieczyć wszystkie trasy, obstawić punkty kontrolne, nadzorować liczne konkursy, które będą organizowane przez cały dzień i oczywiście wydawać grochówkę, która co roku cieszy się wśród uczestników dużym powodzeniem.
– Jak zwykle zachęcamy do aktywnego wypoczynku. Nie chodzi nam o rekordy, ale o popularyzację jazdy rowerem. Zapraszamy szczególnie osoby, które mało jeżdżą, bo na pewno im się spodoba – twierdzi Pożak.
Rozpiętość wiekowa uczestników jest imponująca. Przed rokiem najmłodsza osoba, która wyjechała na trasę miała… cztery miesiące. W sumie do zabawy włączyło się ponad 200 dzieci, które wspólnie z rodzicami w ten sposób spędziły dzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?