Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

23-letni Kamil z Lublina zginął tydzień przed ślubem

Piotr Orzechowski
- Nasz ból jest wielki. Jednak tym artykułem chcieliśmy podziękować Kamilowi za to, jakim był wspaniałym człowiekiem - mówią Beata i Witold Karpaczewscy, rodzice 23-latka, który zginął po upadku z 11. piętra.

To nie tak miało być - powtarzają w kółko najbliżsi tragicznie zmarłego Kamila Karpaczewskiego. 23-latek wypadł z 11. piętra bloku przy ul. Koryznowej w Lublinie. Stało się to 19 sierpnia, czyli nieco ponad tydzień przed ślubem Kamila z Agatą, jego wieloletnią dziewczyną.

Gorączka przygotowań przedślubnych powoli sięgała zenitu. Do najważniejszego dnia w ich życiu pozostało osiem dni. Plan na dzień, w którym zginął, był już dawno ustalony, bo Kamil lubił, gdy wszystko było zapięte na ostat-ni guzik. Najpierw dentysta, wizyta w kwiaciarni, potem obiad w mieście z narzeczoną i rodzicami, na koniec wizyta u lakiernika samochodowego. Dzień wcześniej wraz z Agatą kosił trawę na działce. To właśnie tam miały się odbyć poprawiny dla znajomych.

- Wszystko było już dograne i zaplanowane. Czekaliśmy tylko na nasz wielki dzień. To było na wyciągnięcie ręki - mówi Agata Markiewicz, narzeczona Kamila.

Około południa Kamil stwierdził, że źle się czuje i poprosił najbliższych o wzięcie dla niego obiadu na wynos. Poszedł do mieszkania swoich rodziców, gdzie miał chwilę odpocząć. To właśnie tam wydarzyło się najgorsze.

Ul. Koryznowej: Spadł z 11. piętra. Nie żyje

- Ogromne zamieszanie, policja, prokurator, wielki hałas. Powiedzieli nam, że Kamilek wypadł z okna. Nie wiedziałem, co myśleć - mówi Witold Karpaczewski, ojciec 23-latka. - Parapety są tutaj bardzo niskie. Mój syn miał taki zwyczaj, że pochylał się nad oknem w czasie palenia papierosa. Wielokrotnie mu mówiłem, żeby uważał - dodaje.

Najbardziej prawdopodobną wersją zdarzenia jest nieszczęśliwy wypadek.

- Po miejscu upadku widać, że Kamil próbował się bronić. Chciał złapać się balkonów, niewiele mu zabrakło. Jego czapka została na szóstym piętrze. Wylądował na nogi, ale upadek z ponad 30 metrów to za wiele dla ludzkiego ciała - dodaje pan Witold.

Beatę Karpaczewską, matkę zmarłego 23-latka, najbardziej zabolały komentarze niektórych sąsiadów tuż po tragedii.

- Nie dość, że człowiek przeżywa nieopisaną rozpacz, to na dodatek słyszy, że jego syn popełnił samobójstwo, a to dlatego, że nie chciał się żenić. To podłe i nieludzkie - mówi wstrząśnięta kobieta. - Przecież wszystko było zaplanowane z rocznym wyprzedzeniem. Orkiestra, dom weselny, tort, dosłownie każdy szczegół. Kamil z Agatą wyremontowali sobie mieszkanie na Kalinowszczyźnie. Byliśmy bardzo szczęśliwi i to wszystko nagle prysło jak mydlana bańka - dodaje.

W niedzielę, 28 sierpnia narzeczeni mieli stanąć na ślubnym kobiercu w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Agnieszki. Msza zaplanowana na godz. 15 odbyła się, ale w zupełnie innej atmosferze niż się wszyscy spodziewali. Zamiast wielkiej radości była rozpacz, zamiast odświętnych strojów, czarne ubrania na znak żałoby.

- Ksiądz na koniec pobłogosławił obrączki, które mieliśmy sobie nałożyć - mówi Agata Markiewicz.
- To bardzo niedobrze, że musimy pożegnać cię, Kamilu, bo byłeś dobrym człowiekiem i takim zostaniesz na zawsze - to jeden z wielu wpisów na forum Kuriera Lubelskiego. Najczęściej pojawia się zdrobniałe określenie "Kamilek". - Właśnie tak zwracali się do niego przyjaciele. Jego po prostu nie dało się nie lubić - mówi Agata.

- Ten artykuł to podziękowanie dla niego za to, jakim był wspaniałym człowiekiem, cudownym synem. Zawsze trzymaliśmy się razem. Może to nieco nietypowe, bo miał bardzo wielu kolegów, ale z nami świetnie się dogadywał i to my byliśmy na pierwszym miejscu. Teraz naszego synka nie ma na świecie i doprawdy nie wiemy, jak ułożyć sobie nasz świat na nowo - mówią rodzice Kamila.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski