Miał ruszyć w kwietniu, ruszy najpóźniej w drugiej połowie czerwca. Miasto podało termin inauguracji tegorocznego sezonu Lubelskiego Roweru Miejskiego. Będzie to najpóźniej druga połowa czerwca.
- W tym sezonie przede wszystkim podnieśliśmy standard systemu, w celu zwiększenia jego konkurencyjności wśród środków transportu zaliczanych do mikromobilności i utrzymania popularności, jaką cieszył się system w latach ubiegłych. Nadchodzące dwa sezony systemu będą pomostem pomiędzy odejściem od klasycznej wypożyczalni rowerów do całorocznego systemu bezstacyjnego, opartego na GPS i rowerach z komputerem pokładowym. Podejście użytkowników wyznaczy kierunki dalszego działania i sposobu funkcjonowania roweru miejskiego w Lublinie – przekonuje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina.
Miłośnicy jazdy na miejskich jednośladach muszą przygotować się na mnóstwo zmian. I część z nich na pewno nie przypadnie im do gustu. System wypożyczalni się trochę skurczy. Lublinianie w tym sezonie będą mieli do dyspozycji 700 rowerów, z czego 12 dla dzieci i 127 stacji. W 2020 r. jednośladów było 911.
- Wszystkie rowery będą siedmiobiegowe, a ich osprzęt dobrany w oparciu o gruntowny przegląd – zapewnia Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza. I dodaje, że każdy rower będzie wyposażony w nadajnik GPS.
Tegoroczną nowością będą stacje pasywne. To element systemu tzw. IV generacji. Będzie ich 38.
- Rowery już nie będą musiały być wyposażone w elektrozamki, a ich pozostawienie będzie możliwe również w tzw. stacjach pasywnych. Będzie oznaczone logiem systemu i w zależności od lokalizacji uzupełnione stojakami lub poziomym wytyczeniem konturu miejsca wypożyczenia lub zwrotu – wyjaśnia Justyna Góźdź.
Zmieni się system opłat za wypożyczenie roweru
I to radykalnie. Pojawią się abonamenty. Będzie ich trzy rodzaje:
- miesięczny: cena - 20 zł, który pozwoli korzystać z jednośladów przez 25 godzin (naliczanie minutowe);
- kwartalny: cena - 55 zł, czas jazdy – 75 godzin
- na cały sezon (kwiecień – październik): cena - 125 zł, liczba godzin - 175.
Osoby, które nie będą miały karnetów zapłacą za korzystanie z roweru w momencie jego wypożyczenia. To oznacza, że nie będzie już można jeździć za darmo przez pierwsze 20 minut. Stawka za pierwsze 30 minut jazdy będzie wynosić 1 zł, a za kolejne pół godziny – 50 gr. Każda następna rozpoczęta godzina to wydatek 1 zł.
Z rowerów będzie można korzystać przez cały rok. W okresie zimowym, czyli od 1 listopada do 1 kwietnia, zostanie w ruchu 210 rowerów.
W ciągu dwóch najbliższych lat miasto wyda łącznie 7,5 mln zł na funkcjonowanie Lubelskiego Roweru Miejskiego.
- Ale różnica! Aleje Racławickie i Ogród Saski na starych zdjęciach i w czasie remontu
- Lublin z lat 60. na archiwalnych zdjęciach „Kuriera". To trzeba zobaczyć!
- W niedzielę Ogrodzie Botanicznym UMCS tłumy! Nic dziwnego - jest pięknie. Zobaczcie
- Pogoda była cudowna! Niedzielny wypoczynek nad Zalewem Zemborzyckim
- Co słychać w lubelskim skansenie? Praca wre i ziemniaki już posadzone! Zobaczcie
- 11 lat temu nasz region dotknęła straszna powódź. Przypominamy wstrząsające zdjęcia
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?