Agnieszka Rupniewska kandydatką na prezydenta Zabrza. Zaprezentowała się podczas konferencji prasowej. WIDEO i ZDJĘCIA

Rupniewska jest jedną z kilkorga osób, które zadeklarowały start w wyborach w Zabrzu. O reelekcję ma ubiegać się wieloletnia prezydent tego miasta Małgorzata Mańka-Szulik.

Rupniewska nie należy do żadnej partii politycznej, od pięciu lat jest w Zabrzu przewodniczącą kluby radnych Koalicja Obywatelska
– Nowe Zabrze i szefową Stowarzyszenia Nowe Zabrze. W Radzie Miasta zasiada w komisjach: Budżetu i Inwestycji, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju Miasta oraz Sportu, Turystyki i Rekreacji.

-Nie należę do żadnej partii, natomiast moja praca i program, który przedstawiałam przez ostatnie miesiące różnym ugrupowaniom spowodował, że za moimi plecami, znalazły się dzisiaj podczas inauguracji szyldy różnych ugrupowań – KO, ale także PSL i stowarzyszenia samorządowców +Tak! Dla Polski+, które jest mi najbliższe – powiedziała PAP kandydatka.

Jak doprecyzowała, w wyborach wystartuje z komitetu KO. „Natomiast w ramach KO udało nam się zaprosić do współpracy moje najbliższe mi Stowarzyszenie Nowe Zabrze, wspiera nas także PSL, Inicjatywa Polska, Nowoczesna, PO, Zieloni.

-Mam nadzieję, że w trakcie kampanii dołącza do nas inni – dodała.

Pytana o kontrkandydatów zapewniła, że startując w wyborach nie walczy z nikim, ale o to, by Zabrze stało się miastem jak najlepszym do życia.

-Nie interesują mnie personalne ataki, utarczki z innymi kandydatami, chcę się spierać na programy, na to, kto z nas ma lepszą propozycję do przedstawienia mieszkańcom – oświadczyła.

Jak deklarowała, filarami jej programu wyborczego są potrzeby, które w ostatnich latach były zgłaszane przez mieszkańców. O szczegółach - jak wskazała - ma z nimi rozmawiać podczas spotkań w różnych dzielnicach.

W wyborach samorządowych w 2018 r. Rupniewska zmierzyła się w drugiej turze ze startującą z własnego komitetu Mańką-Szulik, która rządzi Zabrzem od 2006 r. Wygrała wówczas dotychczasowa prezydent, zdobywając 51,59 proc. głosów Na kandydatkę KO zagłosowało w drugiej turze 48,41 proc. wyborców.

Poza Mańką-Szulik i Rupniewską, start w wyborach prezydenckich w Zabrzu zadeklarował także Borys Borówka, który jako kandydat PiS ubiegał się o fotel prezydenta w 2018 r. i nie wszedł do drugiej tury; obecnie jest jednym z zastępców Mańki-Szulik. Kandydować zamierzają także dwaj miejscy radni: Sebastian Dziębowski z Zabrzańskiej Inicjatyw Społecznej oraz szef klubu radnych Lepsze Zabrze Kamil Żbikowski. Również Żbikowski startował w 2018 r. w wyborach na prezydenta Zabrza, nie wchodząc do drugiej tury.

Jako niezależna kandydatka o fotel prezydenta ubiega się radna śląskiego sejmiku Alina Nowak, która w 2022 r. wraz z kilkorgiem innych radnych wystąpiła z klubu PiS. Decyzja ta skutkowała utratą przez PiS większości w sejmiku.(PAP)