Lista zbrodni wojennych Rosjan wydłuża się z każdym dniem – zalicza się do nich także niszczenie dzieł sztuki, świątyń i miejsc pamięci rozsianych po całej Ukrainie. To jawne pogwałcenie konwencji haskiej wyrządzające krzywdę dziedzictwu kulturowemu nie tylko danego kraju, ale i całej ludzkości. - Mamy obowiązek je chronić, bo to nie tylko świadek przeszłości, ale i nośnik pokoju dla przyszłości – mówi Audrey Azoulay, dyrektor generalna UNESCO.
Nie sposób jednak dziwić się uciekającym przed bombardowaniami ludziom, że ocalając życie nie myślą o dzieła sztuki, które jak świat światem gubią się w wojennej zawierusze pokryte mrokami historii. Na szczęście istnieją organizacje, które o nich pamiętają, a co więcej – nie pozwalają im kurzyć się w bezpiecznych, zamkniętych na 4 spusty skrzyniach, a pozwalają ludziom cieszyć nimi oko.
Jest o co walczyć – dla przykładu, podczas drugiej wojny światowej z Polski zrabowano ogółem około 516 tysięcy dzieł sztuki o wartości szacunkowej 11,14 miliarda dolarów – a liczby te dotyczą wyłącznie kradzieży udokumentowanych. Podczas kampanii wrześniowej płonęły także na potęgę książki – biblioteki i czytelnie straciły wtedy 90% swoich zbiorów. Taki los spotyka prawie każdy kraj ogarnięty wojną – nic więc dziwnego, że polskie muzea i instytucje kulturalne licznie i czynnie zaangażowały się czynnie w zapezpieczanie dzieł sztuki z Ukrainy.
W ramach tej akcji drogocenna przesyłka prosto z Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki trafiła do rąk Muzeum Narodowego w Poznaniu. Wypełniona była ona po brzegi obrazami Jacka Malczewskiego, z których zorganizowana została wystawa „Idę w świat i trwam”. To bardzo paradoksalne, że akurat na tego artystę padło.
- Jego twórczość będąca świadectwem i krytyczną analizą burzliwej i dramatycznej historii Polski, współcześnie sama staje się świadkiem doświadczającym barbarzyństwa wojny – mówią organizatorzy. - Symbolicznie podróż tych obrazów jest jak wojenna tułaczka w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia, zupełnie jak ta Ukraińskich uchodźców.
W kontakcie z ukraińskimi instytucjami są także m.in. Biblioteka Narodowa, NCK, Archiwa Państwowe, Instytut Literatury, Teatr Wielki, PISF czy Filharmonia Narodowa. Jak sytuacja wygląda w naszym muzeum na Zamku? Dyrektorka Katarzyna Mieczkowska zapewnia, że Muzeum Narodowe w Lublinie jest zawsze otwarte na tego typu współpracę.
- Na samym początku wojny zaoferowaliśmy swoją pomoc naszym ukraińskim kolegom i koleżankom z branży w przechowywaniu czy katalogowaniu dzieł sztuki. Na razie jednak na szczęście nie było takiej potrzeby – mówi.
Polskie organizacje pomagają nie tylko u siebie – szczególnie angażują się w w zabezpieczanie zbiorów na miejscu tak, aby nie trzeba było ich przewozić. Dzięki takim działaniom zabytkowe elewacje osłaniane są rusztowaniami ochronnymi, rzeźby owijane kocami i wełną mineralną, witraże zabezpieczane płytami OSB, a obrazy okładane oddychającymi tkaninami i deponowane w kasach ogniotrwałych. Instytucje mają też potężny zapas gaśnic, środków chemicznych, folii ochronnej masek przeciwgazowych, filtropochłaniaczy i apteczek. Samo Centrum Pomocy dla Kultury na Ukrainie, organizacja powołana do życia dzień przed wybuchem wojny, wysłało 111 transportów z materiałami zabezpieczającymi o łącznej wartości ponad miliona euro. Kolejne transporty będą organizowane zgodnie z potrzebami komunikowanymi przez stronę ukraińską.
- Top 20 największych miejscowości w woj. lubelskim. To tutaj mieszka najwięcej osób
- W Muzeum Wsi Lubelskiej zorganizowano warsztaty rękodzielnicze [ZDJĘCIA]
- Niedzielna Giełda Staroci jak co miesiąc przyciągnęła tłumy mieszkańców [ZDJĘCIA]
- To jedyne w Europie Muzeum Nożyczek. Działa w tarnogrodzkiej bibliotece
- Młody akordeonista wygrał ogólnopolskie show
- Piwna impreza na targach Lublin [ZDJĘCIA]
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?