Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brody. Dominika Kosek po 15 miesiącach wybudziła się ze śpiączki. Teraz jeszcze bardziej potrzebuje pomocy i wsparcia

Monika Pawłowska
Dominika na małym zdjęcia. Dla niej zorganizowano już wiele akcji, ale potrzebne są kolejne
Dominika na małym zdjęcia. Dla niej zorganizowano już wiele akcji, ale potrzebne są kolejne Fot. Fot. 123rf, Archiwum UM Kalwaria Zebrzydowska
Po 15 miesiącach Dominika Kosek z Brodów wybudziła się ze snu. Oficjalnie ma to stwierdzić konsylium lekarzy Kliniki Budzik w Warszawie. Jeżeli potwierdzą tę radosną nowinę i tak przed Dominiką długa droga powrotu do zdrowia i pełni sił. A to wymaga wielu środków.

Dominika od urodzenia, czyli od listopada 2000 r., była okazem zdrowia. W grudniu 2016 roku zaczęła skarżyć się na bóle i zawroty głowy. Miesiąc później zapadła w śpiączkę. Rodzice czuwali przy jej łóżku dzień i noc, wierząc, że Dominika obudzi się. I nadszedł ten dzień, kiedy „wróciła z dalekiej podróży”. Było to kilka dni temu.

Po prostu usnęła

Dominika, zwana przez wszystkich „Misią”, była cicha, spokojna, wrażliwa i uczynna. To wzorowa uczennica.
- W każdej złej chwili skromnym uśmiechem potrafiła rozweselić cierpiącą osobę - mówi Piotr Kosek, tata Dominiki. - Wybrała liceum w Kalwarii o profilu socjalnym, ale myślała też, by związać przyszłość z kosmetologią - dodaje.

Pomagała potrzebującym w corocznych zbiórkach żywności dla Caritas. Od 5 roku życia uczestniczyła w procesji Zaśnięcia i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny na sierpniowych dróżkach Kalwaryjskich. Od dziecka jej marzeniem było zostać Królową Procesji. To miało się spełnić w ub. roku. Niestety stała się „Śpiącą królewną”.

- Zaczęła się uskarżać na bóle i zawroty głowy - wspomina tata Dominiki. - Zaniepokoiło nas to i poszliśmy do lekarza pierwszego kontaktu, który skierował córkę na badania do okulisty i neurologa - dodaje.
Na wieść, że wizyta może być najwcześniej za siedem miesięcy, rodzice znaleźli lekarza w Szpitalu Jana Pawła II w Krakowie. Diagnoza powaliła ich z nóg - guz mózgu. Lekarze podjęli natychmiastową decyzję o przeprowadzeniu operacji. Ta odbyła się 18 stycznia ub. roku.

Rodzinie Botorów (od lewej: Angelika, Edyta, Maciej i Wiktoria) pożar zabrał dom. Wszystko przez rurę odprowadzającą dym z kominka

Pożar zabrał im niemal cały dobytek. Trwa zbiórka na odbudow...

- Operacja udała się, a po pięciu dniach córka miała kontrolny rezonans - mówi pan Piotr. - Dostała środek usypiający i niestety nie obudziła się - dodaje.
Już śpiąc w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, przez ponad miesiąc zmagała się z bardzo wysoką gorączką i infekcją bakteryjną. 7 marca ub. roku Dominika trafiła do kliniki Budzik w Warszawie.
- 9 stycznia ub. roku opuściliśmy dom, zostawiając w nim starsze dzieci: syna i córkę. Zamknąłem swój zakład cholewkarski, żeby być z Dominiką. Żona po przeszczepie nerki jest na rencie, ale pojechała ze mną - dodaje.

Rodzice każdą chwilę spędzają z najmłodszym dzieckiem. Ani przez chwilę nie stracili nadziei, że Dominika obudzi się. I nastał ten dzień.
- To było powitanie bez słów - mówi wzruszony Piotr Kosek. - Dominika uczy się mówić, zresztą na nowo będzie musiała nauczyć się siedzieć, chodzić... wszystkiego - dodaje.
Do zdrowia i pełnej sprawności pomogą jej dojść specjaliści i rehabilitanci. To wydatek rzędu 15-20 tys. zł miesięcznie.

Gramy i pomagamy

W niedzielę 15 kwietnia, o godz. 8 w hali sportowej przy Zespole Szkół nr 1 w Kalwarii Zebrzydowskiej rozpocznie się Charytatywny Turniej Piłki Nożnej, a w sali widowiskowej Centrum Kultury Sportu i Turystyki o godz. 9 będzie Turniej Fifa 18.

Rehabilitację Dominiki wesprzeć można 1 procentem podatku - KRS: 0000308316, koniecznie z dopiskiem Dominika Kosek lub wpłatą na konto Fundacji „Złotowianka”, ul. Widokowa 1, 77-400 Złotów, nr konta: SBL Zakrzewo 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski