W piątek rano dyżurny wisznickiego komisariatu przyjął trzy telefoniczne zgłoszenia o podpaleniach na terenie miejscowości Dębów (pow. bialski). Pożary strawiły złożoną w sterty sprasowaną słomę oraz drewnianą stodołę ze znajdującymi się w niej oponami, elektronarzędziami i wyposażeniem łazienek.
Szybka akcja policjantów z Wisznic pozwoliła na zatrzymanie 55-latka z gminy Sosnówka, który uciekał przez pola z miejsca ostatniego podpalenia. Mężczyzna miał przy sobie zapałki i zapalniczkę. Jego odzież była przesiąknięta dymem, a ręce zabrudzone benzyną. 55-latek oprócz podpalenia sterty słomy na jednej z posesji, wybił szyby w domu oraz w budynku gospodarczym, a także zniszczył meble ogrodowe.
Podpalacz usłyszał zarzut zniszczenia mienia. W sobotę Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.
Podłożony przez podpalacza ogień strawił mienie o łącznej wartości ponad 50 000 zł. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
