Łukasz K. apaszką udusił narzeczoną. Jest wyrok

- Uznaje oskarżonego za winnego i skazuje na 10 lat pozbawienia wolności i 40 tys. zł zadośćuczynienia dla rodziny Doroty Z. – taki wyrok usłyszał w piątek Łukasz K. 25-latek oskarżony był o to, że 2 kwietnia tego roku apaszką udusił swoją narzeczoną – Dorotę Z.

W piątek przed Sądem Okręgowym w Lublinie za zamkniętymi drzwiami zeznawali biegli lekarze oraz policjanci, którzy zatrzymali oskarżonego.

Po odebraniu od świadków i biegłych zeznań sędzia Mariusz Jaroszyński postanowił skazać mężczyznę na 10 lat więzienia. Wyrok jednak nie jest prawomocny.

25-letni Łukasz K. i 26-letnia Dorota Z. od 5 lat mieszkali razem w Lublinie. Poznali się w szkole. Planowali ślub. Tragiczny finał ich miłości nastąpił w Wielki Czwartek. Dorota i jej partner pokłócili się. Dziewczyna chciała odejść od narzeczonego. Łukasz K. rzucił się na nią i udusił materiałową apaszką. Ciało schował w wersalce. Znaleźli je rodzice dziewczyny. Po dwóch dniach mężczyzna został zatrzymany przez policjantów.

Łukasz K. przyznał się do winy. Mówił, że nie chciał zabić Doroty Z., a jedynie przytrzymać ją przy sobie. Oświadczył, że gdy zorientował się, że dziewczyna nie żyje, próbował popełnić samobójstwo odkręcając kurki z gazem oraz łykając leki – czytamy w akcie oskarżenia.

W toku śledztwa Łukasz K. był przesłuchiwany przez dwóch psychiatrów i psychologa. Orzekli, że w chwili popełniania zbrodni miał zachowaną poczytalność.

"Miłość jest najważniejsza w życiu każdego człowieka, my bardzo się kochamy i chcemy być ze sobą całe życie... " - tak napisali o sobie rok temu w zgłoszeniu do plebiscytu Kuriera Lubelskiego dla najszczęśliwszych par. Łukaszowi K. groziło nawet dożywocie.