Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Kamery na lubelskich skrzyżowaniach śledzą każdy ruch kierowców

Marcin Koziestański
Rondo przy Zamku jest wśród rekordzistów po względem liczby kamer.
Rondo przy Zamku jest wśród rekordzistów po względem liczby kamer. Anna Kurkiewicz
Zapamiętują tablice rejestracyjne, liczą ile aut wjeżdża na skrzyżowanie i niewykluczone, że będą robić zdjęcia tym, którzy przejadą na czerwonym.

Liczba kamer na lubelskich skrzyżowaniach może przyprawić o zawrót głowy. Łącznie pojawiło się prawie 400 nowych urządzeń. I to tylko na skrzyżowaniach, których sygnalizacje świetlne zostały przebudowane w ramach miejskiego systemu zarządzania ruchem. Inwestycje objęły 69 skrzyżowań, czyli ponad połowę z funkcjonujących w Lublina. Na każdym umieszczono po kilka nowych kamer.

- Nie należy się ich bać, nie powstały po to, aby ścigać mieszkańców. Pełnią różne funkcje związane z bezpieczeństwem i płynnością ruchu - mówi Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Przede wszystkim są to kamery do tzw. detekcji ruchu. - Pozwalają rejestrować liczbę aut wjeżdżających na skrzyżowanie i dostosowywać długości cyklów świateł do natężenia ruchu - wyjaśnia Kieliszek.

Kamery „odczytują” również numery tablic rejestracyjnych. Po co? Pozwoli to określić czas przejazdu samochodu między skrzyżowaniami. I wcale nie po to, aby karać kierowców za zbyt szybką jazdę.

- Informacje o czasie potrzebnym na pokonanie danego odcinka drogi będą wyświetlane na tablicach zmiennej treści, które stanęły na lubelskich ulicach. Łącznie pojawiło się ich 12 - wylicza Kieliszek.

Ale chodzi nie tylko o czas. Odczytanie tablic rejestracyjnych umożliwi też zlokalizowanie poszukiwanego auta, np. takiego, które zostało skradzione. - Takie dane będziemy mogli przekazywać np. policji, jeśli o nie wystąpi - mówi Kieliszek.

Na skrzyżowaniach pojawiły się również kamery do moni- toringu. Są to urządzenia, które mogą obracać się o 360 stopni. - Dzięki nim uzyskamy informacje o utrudnieniach w ruchu drogowym, np. kolizjach, wypadkach - tłumaczy Kieliszek.

Kamery już pracują, choć sam system zarządzania ruchem ma ruszyć od połowy grudnia. Obraz przez nie rejestrowany trafi do centrum wizyjnego przy ul. Lipowej 27.

Wjazd na „czerwonym” - pstryk i jest fotka

Ratusz nie wyklucza stworzenia systemu rejestracji kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. To jeden z elementów planowanej rozbudowy systemu zarządzania ruchem. Ma objąć kolejnych 30 skrzyżowań na terenie Lublina. - Techniczne możliwości systemu pozwalają uzupełnić go o kamery robiące zdjęcia kierowcom przejeżdżającym na czerwonym świetle czy odnotowujące przekroczenia prędkości. Zostaną jednak zamontowane, jeśli materiałami dotyczącymi takich wykroczeń byłyby zainteresowane odpowiednie służby. Dla nas te fotografie mogą być elementem czysto statystycznym - mówił Kieliszek.

Dodatkowe kamery pokazywałyby też auta wjeżdżające na Stare Miast, czy strefę płatnego parkowania, aby np. zbierać informacje o wolnych miejscach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski