Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozwolenie na budowę domu: Urzędnik chce być ważniejszy niż ustawa

Piotr Nowak
Paweł Relikowski/Polskapresse
Czytelnik skarży się na trudności z uzyskaniem pozwolenia na budowę domu. - Urzędy różnie interpretują prawo - twierdzi.

Sygnał o problemie z uzyskaniem pozwolenia na budowę otrzymaliśmy od naszego Czytelnika. Mężczyzna od dłuższego czasu przymierza się do budowy domu w jednej z podlubelskich gmin. Trudności pojawiły się jeszcze zanim wbił pierwszą łopatę. Urzędnik ze Starostwa Powiatowego wymaga od niego oświadczenia o dostępie do wody i prądu. Tego ostatniego przez najbliższe miesiące nie będzie mógł dostarczyć.

- Zakład Energetyczny popełnił błąd i postawił skrzynkę energetyczną nie tam, gdzie powinien, a na działce sąsiada. Teraz tego nie poprawi, bo ziemia jest zmarznięta. Obiecuje, że przesunie ją do wiosny, ale do tego czasu nie dostanę pozwolenia na budowę - mówi Czytelnik, mieszkaniec powiatu lubelskiego.

Co ciekawe, na tym etapie urzędnik w ogóle nie powinien wymagać oświadczenia o zapewnieniu dostaw energii, wody, ciepła i gazu. Podobnie jest z warunkami przyłączenia do sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, elektroenergetycznych, telekomunikacyjnych oraz oświadczeniem zarządcy drogi o możliwości dostępu do drogi publicznej. Nowelizację prawa budowlanego Sejm przegłosował w styczniu 2015 r. Zmiany weszły w życie w czerwcu. Umożliwiły uzyskanie pozwolenia na budowę bez tych dokumentów. Są one niezbędne dopiero w momencie odbioru obiektu. Sprawdziliśmy, jak to wygląda w Urzędzie Miasta w Lublinie. Tutaj interpretacja jest inna.

- Zgodnie ze znowelizowaną ustawą, w takich przypadkach pozwolenie na budowę wydawane jest bez oświadczeń przedsiębiorstw sieciowych o dostawie mediów i warunkach przyłączenia - mówi Joanna Bobowska z lubelskiego ratusza. Zastrzega jednak, że dopiero po zapoznaniu się z projektem budowlanym można jednoznacznie stwierdzić, czy w konkretnym przypadku, z uwagi na jakieś uwarunkowania, są podstawy do żądania oświadczenia.

Nowelizacja miała skrócić formalności budowlane. Jednak nie wszędzie jest respektowana. - Jak to jest, że mamy jedno prawo, a urzędy różnie je interpretują? - pyta Czytelnik. O to samo zapytaliśmy w starostwie. - Respektujemy prawo, w ustawie jest wyraźnie napisane, że inwestor jest zwolniony z obowiązku przedstawienia takich oświadczeń. Trudno mi uwierzyć, że jeden z moich pracowników zinterpretował to inaczej. Zachęcam inwestora do kontaktu, żeby rozwiązać ten problem - mówi Lidia Koper, naczelnik wydziału architektoniczno-budowlanego Starostwa Powiatowego w Lublinie.

Kobiety poszukiwane przez lubelską policję. Kto je rozpoznaje? (ZDJĘCIA)
Selekcja w lubelskich klubach. Gdzie jest najostrzejsza? Studentka przeprowadziła ankietę
Szkoła nie chce Erosa w bliskim sąsiedztwie. Reklama sex shopu wywołała oburzenie
Awantura po manifestacji KOD w Lublinie: Penis, krzyż celtycki i „kotwica”
Bal Gimnazjum nr 16 w Lublinie. Niepowtarzalna zabawa w szkolnych murach (ZDJĘCIA)


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski