Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozporządzenie sklepikowe: Drożdżówki i batony znów leżą na widoku

Agata Wójcik
- Dobrze, że rozporządzenie będzie zmienione - mówi pani Katarzyna
- Dobrze, że rozporządzenie będzie zmienione - mówi pani Katarzyna Anna Kurkiewicz
Będzie zmiana tzw. rozporządzenia sklepikowego. Według zapowiedzi, ma być gotowe za dwa miesiące, a do szkół już wróciły drożdżówki i batony.

- W końcu będziemy mogli złapać oddech. Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie. Uczniowie narzekali na rozporządzenie i przestali przychodzić. Nic dziwnego. Przez zbyt surowe przepisy na półkach było prawie pusto - mówi Katarzyna, która pracuje w sklepiku szkolnym w ZS Chemicznych i Przemysłu Spożywczego w Lublinie. Nadzieje na zmiany sklepikarze wiążą ze słowami minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej, która na antenie RMF FM skrytykowała obowiązujące rozporządzenie i zapowiedziała odwrót. - Pod hasłem zdrowej żywności doprowadziliśmy do absolutnej katastrofy żywieniowej w szkołach i przedszkolach plus do likwidacji małych i średnich przedsiębiorstw - mówiła Zalewska. Dodała także, że rekomendowała ministrowi zdrowia zawieszenie rozporządzenia aż do czasu opracowania nowego.

W lubelskich szkołach, które odwiedziliśmy, wygląda tak, jakby rozporządzenie zostało już oficjalnie zawieszone.

- Gdyby nie piętnaście rodzajów kanapek, które oferowałem uczniom, nie utrzymałbym się. Konkurencję miałem sporą, bo w szkole był chłopak, który codziennie przynosił na handel po trzydzieści drożdżówek - mówi w rozmowie z nami jeden ze sprzedawców. Imienia ani nazwiska nie chce podawać. Nic dziwnego, bo na półkach w jego sklepiku leżą batoniki, słone paluszki i popcorn.

Niektórzy sklepikarze już wcześniej zdecydowali się omijać przepisy. - Drożdżówki nazwaliśmy bułkami. Miały mniej cukru, ale ciągle zbyt dużo jak na rozporządzenie - słyszymy od jednej ze sklepikarek. Kontroli sanepidu nie mieli, więc obyło się bez kary.

Zaczęło się we wrześniu
Tzw. rozporządzenie sklepikowe przedstawiono pod koniec sierpnia. W życie weszło bardzo szybko, bo już we wrześniu. Sklepikarze narzekali, bo w hurtowniach brakowało produktów spełniających wymagania.

Na półkach zaczęły królować wafle ryżowe i chrupki kukurydziane, a uczniowie i tak kupowali to, co im smakowało. Nie tylko w drodze do szkoły, ale także wychodząc z budynku szkoły w trakcie przerwy.

Kobiety poszukiwane przez lubelską policję. Kto je rozpoznaje? (ZDJĘCIA)
Selekcja w lubelskich klubach. Gdzie jest najostrzejsza? Studentka przeprowadziła ankietę
Szkoła nie chce Erosa w bliskim sąsiedztwie. Reklama sex shopu wywołała oburzenie
Awantura po manifestacji KOD w Lublinie: Penis, krzyż celtycki i „kotwica”
Bal Gimnazjum nr 16 w Lublinie. Niepowtarzalna zabawa w szkolnych murach (ZDJĘCIA)


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski