Elżbieta Starosławska nie będzie już ordynatorem oddziału. Związkowcy chcą debaty

- Obawiamy się, że działania marszałka zmierzają do usunięcia prof. Elżbiety Starosławskiej ze stanowiska dyrektora COZL. Nie możemy zrozumieć, dlaczego pozbawia się stanowiska ordynatora takiego fachowca - mówi Józef Krupa, przewodniczący związku zawodowego w Centrum Onkologii.

Elżbieta Starosławska straciła stanowisko ordynatora w szpitalu onkologicznym

To odpowiedź na decyzję Sławomira Sosnowskiego o cofnięciu zgody na łączenie funkcji dyrektora i ordynatora przez prof. Starosławską. O sprawie poinformowaliśmy wczoraj jako pierwsi. - Inwestycja, która trwa teraz w Centrum Onkologii, napotkała w ostatnim czasie na wiele trudności. W związku z czym marszałek uznał, że trudno łączyć pani profesor dwie funkcje i nie przedłużył jej zgody - wyjaśnia Beata Górka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego.

W konsekwencji profesor Starosławska nie może już być ordynatorem oddziału onkologii klinicznej, któremu szefowała od 9 lat. Nadal pozostaje jednak dyrektorem COZL. - Nie komentujemy tej sprawy - odpowiada dr Rafał Janiszewski, rzecznik prasowy Centrum Onkologii.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prof. Starosławska nie zamierza zrezygnować z leczenia w COZL. Ma nadal konsultować pacjentów, a stanowisko ordynatora ma sprawować jej obecna zastępczyni.

Zaniepokojeni związkowcy z COZL organizują w najbliższy czwartek debatę w sprawie planowanej fuzji ze szpitalem im. Jana Bożego. Na spotkanie zostali zaproszeni m.in. marszałek Sosnowski, prof. Starosławska oraz radni województwa.

Nowy skład ma Rada Społeczna COZL. Jej członkami są obecnie: Bożena Lisowska, Andrzej Maj, Ewa Jaszczuk, Aneta Ciesielczuk i Marta Wcisło. Przewodniczącym rady został Marek Kos, przewodniczący Komisji Ochrony Zdrowia i Rodziny w lubelskim sejmiku województwa.