W czerwcu drogowcy mają zacząć prace przy przebudowie ul. Narutowicza. Chodzi o odcinek od ul. Lipowej do ul. Ochotniczej. Roboty ruszą pod warunkiem, że dzisiaj radni powiedzą „tak” przeznaczeniu z budżetu Lublina pieniędzy na inwestycje. Chodzi o 8,5 mln zł.
Jeszcze kilka tygodni temu ratusz zakładał, że wyda dużo mniej. Liczył na wsparcie z programu tzw. schetynówek. W styczniu okazało się, że zamiast 3 mln zł otrzyma jednak tylko niepełna 70 tys. zł.
Ratusz wdraża teraz „plan awaryjny” dla Narutowicza. Potrzebne pieniądze wyłoży z własnej kieszeni. Ograniczając m.in. tegoroczne wydatki na przebudowę skrzyżowania gen. Ducha, Sikorskiego, Solidarności (o 2 mln zł); przebudowę pl. Litewskiego (też 2 mln zł). - To nie zagrozi realizacji obu tych inwestycji - podkreślała Mirosława Puton, dyrektor Wydz. Budżetu i Księgowości UM Lublin.
Lublin liczy na zwiększenie wsparcia z programu schetynówek na przebudowę ul. Narutowicza. Chodzi o pieniądze w ramach oszczędności przy realizacji innych projektów wspieranych z tego rządowego programu. - W czerwcu powinniśmy mieć kilka milionów do podziału - mówił Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski.
- Uzyskanie dofinansowania na poziomie 3 mln zł byłoby ideałem - dodał Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.
Przebudowa ul. Narutowicza na objąć ok. 400 metrowy fragment od ul. Lipowej do ul. Ochotniczej. - Najogólniej rzecz ujmując wybudujemy ten odcinek ulicy niemalże na nowo - opisywał Kieliszek.
Przebudowane mają być sieci podziemne, chodniki, jezdnia. - Szerokość ulicy pozostanie taka jak obecnie. Na przejściu przez ulice na wysokości komendy policji pojawi się azyl bezpieczeństwa dla pieszych. Zrezygnowaliśmy też z budowy zatoki przystankowej w rejonie ul. Strażackiej - wyliczał Kieliszek.
Ratusz wiosną (wstępne plany mówią o kwietniu) chce podpisać umowę z firmą, która wykona prace. Roboty drogowe ruszyłby od czerwca i miałaby potrwać do końca listopada. - To bardziej newralgiczne połączenie dla ruchu w centrum i dla całego miasta, choćby ze względu na duże zagęszczenie linii komunikacji miejskiej - podkreślał Kieliszek.
Roboty oznaczają dla kierowców korki. Choć ratusz raczej nie zakłada zamykania tej ulica dla ruchu podczas przebudowy. - Mamy tu do dyspozycji cztery pasy ruchu więc jest teoretycznie możliwość realizowania robót tzw. metodą połówkową - mówił Kieliszek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?