All Promote Futsal Team w I lidze, czyli historia spełnionego snu

Team z Koziego Grodu w pierwszym meczu barażowym rozgromił na wyjeździe KS Zaczernie 8:0, natomiast w decydującym boju o awans pokonał przed własną publicznością BSF Bochnia 4:2. Lublinianie przed tym starciem byli w dość komfortowej sytuacji, bowiem do promocji do I ligi wystarczał im nawet remis.

- Pojedynek z ekipą z Bochni był niezwykle zacięty, ale zakończyliśmy go wygraną. Tym samym, pewien sen stał się jawą i wprawił zapewne w zdumienie wielu miłośników futsalu. Drużyna w swoim pierwszym oficjalnym roku istnienia dokonała rzeczy można by powiedzieć dla wielu niemożliwej - mówi Artur Banasik, kierownik lubelskiego zespołu. - Jednak ani ja, ani zawodnicy nigdy nie wątpiliśmy w siłę i umiejętności. Nawet pomimo wielu kontuzji, jakie trapiły nas, udało się nam osiągnąć rzecz wspaniałą - dodaje.

Lublinianie w meczu z BSF Bochnia zagrali w składzie: Marcin Zapał, Jacek Paździor, Piotr Wójtowicz, Tomasz Wnuk, Dawid Ptaszyński, Jakub Bednara, Paweł Bielak, Mateusz Kłyk, Rafał Al-Swaiti, Bartosz Nogas i Piotr Baran.

- Oprócz wygranych w barażach zbudowaliśmy mam nadzieję drużynę. Dla mnie tworząc ten team było i jest najważniejsze, aby był to zespół z wieloma indywidualnymi umiejętnościami, a nie zlepek indywidualności. Ta fantastyczna przygoda i wyniki dały mi tak naprawdę przez ostatnie kilka miesięcy o wiele więcej, niż tylko emocje sportowe i satysfakcję - podkreśla Banasik.

- Podczas tego wspaniałego okresu, odczułem również na własnej skórze, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, że pieniądze to nie wszystko i dla tych ludzi warto było zrywać noce, poświęcać swój czas, nawet kosztem swojego zdrowia i na koniec kłócić się w centrali PZPN, broniąc swoich racji - kończy.

Z inicjatywą stworzenia drużyny oraz zaangażowania się w organizacje zespołu wyszedł Marcin Czubak, prezes All Promote Przenośne Nośniki Reklamowe.