Anhelina Łysak wróci ze stolicy Rumunii z brązowym medalem zapaśniczych mistrzostw Europy seniorów

Chełmianka w stolicy Rumunii, w decydującej walce o brąz pokonała przez położenie na łopatki reprezentantkę Mołdawii, Mihaelę Samoil. Potyczka trwała zaledwie nieco ponad minutę. To drugi krążek Łysak w seniorskich mistrzostwach Europy. Poprzedni wywalczyła w barwach reprezentacji Ukrainy w 2020 roku.

Chełmska zapaśniczka rywalizację rozpoczęła od ćwierćfinału, gdzie pokonała Irinę Ologonovą przez położenie na łopatki już w 17 sekundzie walki. W półfinale uległa natomiast Białorusince, która walczyła także pod neutralną flagą - Irynie Kurachkinie, aktualnej wicemistrzyni olimpijskiej. W ubiegłym roku podczas mistrzostw świata w Belgradzie górą była Łysak, jednak tym razem w Bukareszcie nie sprostała rywalce.

Na bukaresztańskich matach wystartowały jeszcze dwie koleżanki klubowe Łysak - Katarzyna Krawczyk i Daniela Tkachuk oraz Szymon Szymonowicz, reprezentujący również barwy Cementu-Gryfa. Całe trio nie zaliczy jednak swoich występów do udanych.

Krawczyk, rywalizująca w wadze do 53 kg odpadła już w pierwszej rundzie, ulegając Turczynce Zeynep Yetgil, młodzieżowej mistrzyni świata i Europy.

Po pierwszej walce z turniejem pożegnała się także Tkachuk, walcząca w kategorii do 76 kg. Chełmianka nie sprostała w tej fazie turnieju brązowej medalistce mistrzostw Starego Kontynentu z 2022 roku, Włoszce Enrice Rinaldi. Zawodniczka Cementu-Gryfa przegrała przez przewagę techniczną. Zapaśniczka z Italii porażki doznała dopiero w półfinale, gdzie jej pogromczynią okazała się Ukrainka Anastasiia Shustova.

Z kolei Szymonowicz rywalizował w stylu klasycznym, w wadze do 87 kg. Chełmski zapaśnik stoczył w rumuńskiej stolicy dwie walki. Najpierw w pojedynku kwalifikacyjnym wygrał na punkty ze Szwajcarem Ramonem Betschartem, ale w 1/8 finału po zaciętej konfrontacji uległ Azerowi Islamowi Abbasowi. Jego drugi przeciwnik nie zdołał awansować do finału i tym samym Szymon stracił szanse na walkę o medal w repesażach.