- Za przeprowadzenie rekolekcji odpowiada parafia pw. św. Józefa, na terenie której leży szkoła - tłumaczy Małgorzata Frejowska, dyrektor placówki. - My udostępniamy tylko pomieszczenie.
Rekolekcje rozpoczęły się w poniedziałek. Przez pierwsze dwa dni młodzież spotykała się w klasach z nauczycielami. Dyrektor Frejowska tłumaczy, że tematem spotkań były wartości ważne dla każdego człowieka, takie jak przyjaźń i miłość.
- Nie były one bezpośrednio związane z wiarą czy Kościołem - zastrzega.
Potem w sali gimnastycznej zaczęły się konferencje z rekolekcjonistami. Na dziś zaplanowana jest spowiedź i msza święta, również w sali gimnastycznej. Właśnie ten element wzbudza najwięcej emocji.
W tej sprawie zadzwoniła do nas matka jednego z uczniów. - Sala gimnastyczna to nie jest miejsce na sakrament - tłumaczyła wzburzona. - Tam nie ma żadnych warunków, żadnej intymności. Przecież młodzież, jeśli chce, może pójść normalnie do kościoła. Z tym teraz nie ma problemu.
Część uczniów podziela tę opinię. - To takie dziwne - mówią dwie pierwszoklasistki. - Szkoła to nie jest miejsce na rekolekcje. I jeszcze ta spowiedź?
- Mnie to jest w zasadzie obojętne, przyszłam dla świętego spokoju - tłumaczy inna dziewczyna. Czy wie, że w sali gimnastycznej ma być spowiedź? - Wiem, i dlatego poszłam do spowiedzi do siebie do kościoła - odpowiada.
Dyrektor szkoły zapewnia, że nikt nie zmuszał uczniów do udziału w rekolekcjach.
- Tych, którzy przychodzą do szkoły prosimy o wpisywanie się na listę, ale robimy to tylko po to, by wiedzieć, za kogo odpowiadamy. Nie będziemy tego brać pod uwagę przy obliczaniu frekwencji.
Rekolekcje w XIX LO głoszą członkowie grupy ewangelizacyjnej "Tymoteusz" z Gubina. która organizuje "Przystanek Jezus" na Przystanku Woodstock. Biorą w niej udział duchowni i świeccy. Na sali gimnastycznej w XIX LO poza słowami była również muzyka, rozmowy z młodzieżą.
- Przyjechali na nasze zaproszenie - mówi ks. Stanisław Dziwulski, proboszcz parafii pw. św. Józefa. Dlaczego taka forma? - Chcemy, aby młody człowiek pojął, że wiara jest czymś codziennym, czymś, co dotyka go każdego dnia, w każdym miejscu. To sposób, by wyjść z Ewangelią poza mury świątyni.
Są uczniowie, którym pomysł się podoba. - To działa trochę na zasadzie: "nie przyszedł Mahomet do góry, to góra przyszła do Mahometa" - mówią trzecioklasiści: Michał Siwek i Bartłomiej Matacz. - Sala gimnastyczna jest tak samo dobrym miejscem na głoszenie rekolekcji, jak każde inne. Sakrament będzie tak samo ważny. Być może ktoś, kto nie poszedłby do kościoła, przyjdzie tutaj. Choćby z nudów czy z ciekawości. Może wtedy zainteresuje go to, co się dzieje?
W podobnej formie rekolekcje odbywały się również w innych lubelskich szkołach, m.in. w Gimnazjum nr 10 i Zespole Szkół Energetycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
