Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogród Saski w Lublinie: Zegar słoneczny powróci (ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
Zegar słoneczny w Ogrodzie Saskim na niemieckiej pocztówce, około 1941 roku.
Zegar słoneczny w Ogrodzie Saskim na niemieckiej pocztówce, około 1941 roku. Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN
- Co z zegarem słonecznym? To historyczny obiekt. Nie wyobrażam sobie bez niego Ogrodu Saskiego - pisze nasz Czytelnik. Zaniepokoiło go, że na zdjęciach dokumentujących prace prowadzone w parku, nie widać na swoim stałym miejscu zegara. Miasto uspokaja, że wpisany do rejestru zabytków obiekt z 1848 roku powróci na swoje miejsce.

Na razie w całym Ogrodzie Saskim trwają nasadzenia, poprzedzone usuwaniem starej warstwy ziemi. Na czas tych prac metalowa wskazówka zegara została zdemontowana.

- Zegar słoneczny potrzebował odświeżenia, jego kreski godzinowe i liczby rzymskie uległy zatarciu, a nasadzenia wymagały uzupełnień. Po oczyszczeniu i odmalowaniu zegar wróci na miejsce, które wcześniej zajmował - zapewnia Joanna Bobowska z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin.

I tak jak było wcześniej, kwiaty wokół metalowej wskazówki zostaną obsadzone w kształt tarczy zegarowej.

Przypomnijmy, że w 2006 roku Kurier Lubelski walczył o renowację zegara słonecznego w Ogrodzie Saskim po tym, jak został on zniszczony przez wandali. Udało się przywrócić zegarowi dawny wygląd. Astrofizyk prof. Longin Gładyszewski z UMCS zrobił pomiary, aby wskazówka była skierowana na Gwiazdę Polarną pod kątem 51 stopni. Inż. architekt Edward Kotyłło przygotował projekt techniczny i kierował montażem, a wskazówkę-strzałę wykonał mistrz kowalstwa z Wojciechowa Roman Czerniec.

- Wszyscy przyglądaliśmy się montażowi wskazówki. Zapytałem pana Czernieca, jak wyznaczy jej kąt, a on wtedy wyciągnął taki elektryczny kątomierz i powiedział, że nie będzie problemu. Pół godziny później wskazówka była już na swoim miejscu - wspomina prof. Głady- szewski.

- Pan Czerniec powiedział, że w dobrym stanie są, prawdopodobnie przedwojenne, metalowe elementy, na których opierała się strzała. Były po prostu ukryte w zieleni - dodaje Longin Gładyszewski.

Po kilku latach interwencja w sprawie zegara znowu była potrzebna, bo złodzieje wyrwali metalową wskazówkę i porzucili ją przy wejściu do ogrodu. W 2011 roku została zamontowana wskazówka, mająca długość 4,7 m.

Prof. Gładyszewski: - Chętnie będę konsultantem przy kolejnym montażu zegara, bo powinniśmy się nim chlubić.

Koszt renowacji ogrodu to ok. 11 mln zł, z czego wartość dofinansowania z UE to 7,6 mln zł.

Ogród Saski, czyli salon naszego miasta

Zegar słoneczny, podobnie jak cały Ogród Saski, jest wpisany do rejestru zabytków.
Ogród Saski został założony w 1837 roku według projektu inż. Feliksa Bieczyńskiego. Przed wojną był zamykany na noc. Pilnujący porządku stróż nie wpuszczał na przykład do miejskiego parku dzieci bez opieki dorosłych, ale nie można też było wnosić do środka ściętych kwiatów. Ogród był miejscem chętnie wybieranym na pamiątkowe zdjęcia. Portrety z parkiem w tle znajdziemy m.in. w kolekcji 2700 szklanych negatywów odkrytych przy Rynku 4.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ogród Saski w Lublinie: Zegar słoneczny powróci (ZDJĘCIA) - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski