18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek premiera filmu "Twarze nieistniejącego miasta" (ZWIASTUN, ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
"Twarze nieistniejącego miasta" to wyjątkowy dokument. Opowiada o kolekcji 2700 szklanych negatywów, które przetrwały kilkadziesiąt lat
"Twarze nieistniejącego miasta" to wyjątkowy dokument. Opowiada o kolekcji 2700 szklanych negatywów, które przetrwały kilkadziesiąt lat Materiały producenta
"Twarze nieistniejącego miasta" to wyjątkowy dokument. Opowiada o kolekcji 2700 szklanych negatywów, które przetrwały kilkadziesiąt lat. Ukryte na strychu staromiejskiej kamienicy w Lublinie.

Zdjęcia są datowane na lata 1914-1939. Portrety, zdjęcia studentów lubelskiej jesziwy przy ul. Lubartowskiej, fotografia grupy muzyków. Każda z twarzy zapada w pamięć.

- Dotykając tych szklanych negatywów, przeżywałam traumę. Niektóre są w takim stanie, że część obrazu zostawała mi na palcach - mówiła Natasza Ziółkowska-Kurczuk, reżyser filmu "Twarze nieistniejącego miasta".

Aby wydobyć najmniejsze detale z tych fotografii, twórcy dokumentu użyli kamery, która została zbudowana specjalnie do tego projektu. Poszczególne fragmenty i detale obrazów były powiększane po to, aby z fotografii dało się wyczytać jak najwięcej. Dotrzeć do tego, co było ukryte. Na przykład odczytać napis w jidysz "Księga psalmów" na okładce książki. Trzyma ją w ręku młody chłopak, który razem z kolegami pozuje fotografowi. Wszyscy siedzą na trawie. - Dużo jest także na tych negatywach wymazanych twarzy - dodała Natasza Ziółkowska-Kurczuk. Reżyser opowiedziała o odkrywaniu fotografii młodego mężczyzny. Po jej powiększeniu okazało się, że obok kałamarza z tuszem jest zdjęcie, prawdopodobnie przygotowane do retuszowania.

Kolekcja negatywów znalezionych w kamienicy Rynek 4 nadal kryje wiele tajemnic. Z nazwiska znamy tylko nieliczne sfotografowane osoby. Największą zagadką pozostaje to, kto był fotografem sprzed II wojny. Pewne negatywy opisane są w jidysz. Niektóre ze sfotografowanych osób to Żydzi. Czy właściciel tej kolekcji zginął w czasie Holocaustu, tak jak portretowana przez niego społeczność?

Operatorem dokumentu jest Paweł Banasiak, muzykę napisał Paweł Romańczuk z zespołu "Małe Instrumenty". Premiera odbędzie się 4 listopada (poniedziałek) w Ośrodku Brama Grodzka-Teatr NN, ul. Grodzka 21. Początek o godz. 18. Opiekunem kolekcji jest obecnie właśnie Teatr NN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski