- Pierwsze zgłoszenie odebraliśmy o godzinie 2.15 z ulicy Inżynierskiej - mówi Michał Badach, rzecznik lubelskich strażaków. - Płonął ford transit oraz dwa kontenery śmietnikowe stojące w pewnej odległości od niego. Podejrzewamy, że były to podpalenia.
Czterdzieści minut później przy Kruczkowskiego w ogniu stanęły trzy kolejne samochody. - W tym samym czasie dostaliśmy zgłoszenie ze Smoluchowskiego 7. Podejrzewamy podpalenie jednego auta, od którego zajęły się dwa stojące obok. Miały nadpalony lakier - tłumaczy Badach.
Sprawą zajmuje się policja. - We wszystkich tych miejscach prowadzone były już oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa - informuje kom. Renata Laszczka-Rusek z biura prasowego lubelskiej KWP. - Sprawa prowadzona jest w kierunku uszkodzenia mienia.
Podpalenia poruszyły mieszkańców Dziesiątej. - Podobno jeden z pracowników pobliskiej stacji benzynowej widział, jak kilku mężczyzn nalewało benzynę do małych buteleczek - napisał jeden z nich na naszej stronie internetowej.
- Zawsze parkuję przy Kruczkowskiego. Tego dnia wyjątkowo zostawiłam auto na innym parkingu. Miałam szczęście - powiedziała nam pani Małgorzata, którą spotkaliśmy w piątek na Dziesiątej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?