Małżeństwo Tusków jednak przetrwało. - Zakochanie minęło, mąż udowodnił, że mnie kocha, to było najważniejsze. Mały kryzys uratował nas przed dużym kryzysem, jakim byłoby rozstanie - stwierdziła.
Żona premiera wyznała, że czasem jej mąż płacze. - Nie lubię takich sytuacji, kiedy mężczyzna płacze. Czasami płacze bezsensownie, oglądając filmy, "Króla Lwa" z córką, albo mecze, jak nasi wygrywają - mówiła Tusk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?