Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstaje lubelski łazik marsjański. Poznajcie Androbota (WIDEO)

PAF
Zbudowany przez studentów z Wrocławia Skorpio 3 startował w zawodach w USA, gdzie zajął 2. miejsce. Lubelski pojazd zostanie we wrześniu sprawdzony na konkursie w Polsce.
Zbudowany przez studentów z Wrocławia Skorpio 3 startował w zawodach w USA, gdzie zajął 2. miejsce. Lubelski pojazd zostanie we wrześniu sprawdzony na konkursie w Polsce. W. Morawski/Nasze Miasto Wrocław
Studenci Politechniki Lubelskiej mają zamiar podbić Marsa. Czy im się to uda przekonają się we wrześniu, na zawodach dla łazików marsjańskich.

Na Politechnice Lubelskiej urodzi się dziecko. Jego rodzicami będzie kilkanaścioro studentów. To dopiero pierwsze miesiące ciąży, ale o maluchu już sporo wiadomo. Przypuszczalnie będzie płci męskiej, w końcu będzie nosić (trzeba przyznać, że raczej niespotykane), imię Androbot. Poza tym będzie miał sześć kół, zasilanie akumulatorowe, oraz przyrząd do analizy widma promieniowania. Brzdąc zrobiony będzie głównie z tworzyw sztucznych, w końcu jest robotem. Wyznaczono mu też życiowy cel: przetrwać w warunkach panujących na Marsie. Termin porodu wyznaczono na czerwiec 2014 roku.

Dwa miesiące po porodzie Androbot pojedzie na europejską edycję zawodów dla łazików marsjańskich, European Rover Challenge.

Dwa miesiące po porodzie Androbot pojedzie na europejską edycję zawodów dla łazików marsjańskich, European Rover Challenge. W tym roku po raz pierwszy skierowana do studentów impreza odbywać się będzie w Polsce. W czwartek (28 listopada) o godzinie 12.00 przedstawiciele Mars Society Polska, które to stowarzyszenie organizuje ERC, spotka się ze studentami Politechniki. Oczywiście po to, by promować wśród żaków ideę budowy jeżdżącego robota.

- Pokażemy młodym, ambitnym ludziom, że studiując na różnych kierunkach polskich uczelni mają możliwość realizacji projektów kosmicznych. Po przystąpieniu Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej możliwości w tym zakresie są coraz większe. Drużyny powstałe na potrzeby zawodów ERC w sprzyjających warunkach mogą stać się zalążkiem ośrodków kształcących kadry dla rozwijającego się dynamicznie polskiego sektora kosmicznego – wyjaśnia cel całego przedsięwzięcia Robert Lubański z Mars Society Polska.

– W ekipie budowniczych działa już kilkanaście osób, wciąż szukamy też nowych chętnych, zwłaszcza konstruktorów – mówi jeden z „ojców” Androbota, Jakub Duńko, prezes studenckiego koła naukowego MicroChip. – Robot powinien być gotowy w czerwcu, więc czeka nas sporo pracy, w tym także pozyskiwanie wsparcia finansowego.

European Rover Challenge to europejski odpowiednik ogólnoświatowego University Rover Challenge, w którym polskie zespoły studenckie odnoszą ostatnio wielkie sukcesy. Łazik Hyperion zespołu z Politechniki Białostockiej i Scorpio III z Politechniki Wrocławskiej zajęły w tym roku w Ohio pierwsze i drugie miejsce.

Zawody stawiają przed robotami niełatwe zadania. Muszą, na przykład, dowieźć w odpowiednie miejsce zestaw ratunkowy dla astronauty, przejechać określony dystans pokonując przy tym przeszkody, oczyścić panel słoneczny z marsjańskiego pyłu. Przede wszystkim muszą zaś potrafić rozpoznać ślady życia na Marsie i robić zdjęcia terenu. Miejsce konkursu nie jest wciąż znane, choć obstawia się Pustynię Błędowską.

A skąd tak nietypowe imię dla pojazdu?
- Myśleliśmy nad sterowaniem robotem za pomocą smartfonu, działającego pod systemem Android, choć na European Rover Challenge będziemy robić to za pomocą laptopa z systemem Widnows – wyjaśnia Duńko.

Tak wyglądają konkursowe roboty na zawodach:

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski