Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja szuka sprawcy wypadku w Wólce. Na miejscu tragedii zapłonęły znicze

Małgorzata Szlachetka
W miejscu, gdzie zginęła 19-letnia Kasia, mieszkańcy Wólki palą znicze. Do tragedii doszło w sobotę około godziny 16.46. Sprawca uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając potrąconej pomocy. Sprawę bada policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
W miejscu, gdzie zginęła 19-letnia Kasia, mieszkańcy Wólki palą znicze. Do tragedii doszło w sobotę około godziny 16.46. Sprawca uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając potrąconej pomocy. Sprawę bada policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Jacek Babicz
Kierowca, który spowodował wypadek, uciekł z miejsca zdarzenia. Policja skontroluje ponad 50 aut uchwyconych przez monitoring. - Do tej pory ciężko nam uwierzyć w to, co się stało. Jesteśmy w szoku, tym bardziej że nie wiadomo, gdzie mamy szukać winnego śmierci Kasi. Całe życie było przed nią, zawsze wesoła, studiowała archeologię na UMCS - mówi nam bliska koleżanka zmarłej.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę w Wólce pod Lublinem. Samochód śmiertelnie potrącił 19-letnią Kasię, a sprawca odjechał, nie udzielając pomocy. Było to około godziny 16.46. Nieco wcześniej 19-latka miała rozmawiać przez telefon komórkowy. W miejscu, gdzie doszło do tragedii, mieszkańcy Wólki zapalili znicze.

Policja szuka świadków zdarzenia, ale do poniedziałku, do godziny 15, nikt nowy się nie zgłosił. - Państwo, którzy wezwali karetkę, nie widzieli momentu samego wypadku - mówi sierż. Kamil Gołębiowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Przy wyjaśnianiu okoliczności wypadku współpracują ze sobą trzy komendy policji. Działania prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Prowadzący śledztwo informują, że pierwsze oględziny miejsca wypadku odbyły się jeszcze w sobotę, zostały powtórzone w niedzielę rano. Z relacji świadków wynika, że sprawca jechał ciemnym autem. - Na miejscu zostały znalezione odpryski lakieru, które mogą pochodzić z samochodu sprawcy. To jest dla nas pewien punkt wyjścia. Teraz chcemy dopasować do tych odprysków właściwe auto. W tej sprawie zostało zaangażowanych więcej sił niż zazwyczaj, jest potraktowana priorytetowo - podkreśla Dorota Kawa, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lublinie.

Ponieważ sprawca uciekł, policja analizuje obraz z monitoringu. - Sytuacja ciągle się zmienia, na razie wytypowaliśmy do sprawdzenia ponad 50 samochodów z całej Polski - mówi sierż. Kamil Gołębiowski. Pod uwagę brany jest m.in. zapis kamer z pobliskiego banku, ale też z przejazdu kolejowego, który znajduje się około 800 metrów od miejsca zdarzenia oraz z zajazdu. Na wtorek zaplanowana jest sekcja zwłok ofiary wypadku.

- Nie chciałbym nikogo usprawiedliwiać, ale przy tych warunkach pogodowych, jakie panowały w sobotę, miejsce wypadku nie było prawdopodobnie wystarczająco widoczne. Są tam tylko lampy uliczne. Do tragedii doszło na przejściu dla pieszych, które jest około 80 metrów od granicy Lublina - mówi Edwin Gortat, wójt gminy Wólka.

Sprawcy grozi do 12 lat więzienia. Odpowie nie tylko za spowodowanie wypadku, ale także za ucieczkę z miejsca zdarzenia.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski