Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powódź 2010. Wisła zabrała im dorobek życia. Zobacz zdjęcia i wideo

Barbara Majewska, Kamil Krupa
Kazimierz Chodoła nie wie, czy uda się uratować dom rodzinny
Kazimierz Chodoła nie wie, czy uda się uratować dom rodzinny Maciej Chodoła
Najbliższe dni mieszkańcy Zastowa Polanowskiego spędzą na oczekiwaniu aż woda, która rozlała się po całej wsi, wreszcie opadnie i opuści ich domy. Jeszcze w piątek, gdy wraz ze strażakami układali worki z piaskiem na przemokniętych wałach przeciwpowodziowych, wciąż mieli nadzieję na uratowanie swojego dobytku. Kilka godzin później wał pękł, a pod wodą znalazło się ok. 90 proc. gminy Wilków. W tej samej chwili rozpoczął się ich wielki dramat.

- Wygląda na to, że cała praca poszła na marne. Domy zalało w piątek niemal po dachy, a woda stoi do dziś. Namoknięte stodoły walą się na dno. Nie wiem, czy cokolwiek uda się uratować - opowiada rozgoryczony Maciej Chodoła z Zastowa Polanowskiego. Wraz z ojcem codziennie wracają do rodzinnego domu. Może nie wszystko jeszcze stracone...

Paweł Całka, mieszkaniec tej samej wsi, z takiej wizyty w zalanym gospodarstwie przywiózł ze sobą szczeniaka. Piesek pływał na worku wewnątrz budynku. Sparky ocalał tylko dlatego, że gospodarz na chwilę wrócił obejrzeć niszczejące ściany domu.

Dramatycznego maila wysłała do nas w niedzielę 15-letnia Asia, która straciła dom w Kolonii Wilków. Bała się o rodziców, którzy zostali na miejscu, by walczyć z żywiołem. Odetchnęła z ulgą, gdy się dowiedziała, że są bezpieczni. - Modlę się, aby wszyscy powodzianie nie tracili wiary, że będzie lepiej - pisze dziewczynka.

Około tysiąca rodzin z gminy Wilków ewakuowano do Podgórza, Karczmisk i Opola. Tam mogli skorzystać z pomocy psychologa. Wciąż jednak brakuje im najpotrzebniejszych rzeczy: śpiworów, koców, środków czystości, ubrań, wody pitnej i żywności.

- Powodzianie potrzebują teraz naszej pomocy, a zwłaszcza żywności trwałej, która szybko się nie zepsuje - podkreśla Wiktor Brzozowski ze sztabu kryzysowego w Wilkowie.

Materiał wideo Kroniki Wąchocka:

Woda wdarła się na setki hektarów

90 procent gminy Wilków pod wodą, 1100 osób ewakuowanych z trzech powiatów, 20 miejscowości zalanych. To dotychczasowy bilans powodzi na Lubelszczyźnie. Sytuacja na wałach wzdłuż Wisły nadal jest dramatyczna.

W piątek w Zastowie Polanowskim woda przerwała wały. Sytuacja uległa pogorszeniu w sobotę, gdy przelała się przez wał przy moście na Chodelce w miejscowości Dobre. Żywioł ogarnął większość terenów w gminie Wilków. Strażacy zorganizowali punkty pomocy w Dobrem i Szczekarkowie.

1000
blisko tyle gospodarstw zostało zalanych w gminie Wilków

- Są tam nasze łodzie i wojskowe pojazdy gąsienicowe. Patrolujemy zalane tereny i wszystkich chętnych ewakuujemy razem z inwentarzem - mówi st. kpt. Ryszard Starko z Komendy Wojewódzkiej PSP.

Ratownicy rozpoczęli ewakuację mieszkańców Wólki Polanowskiej, Polanówki, Małego Dobrego i Kol. Szczekarków.

Woda z przerwanego wału dotarła też do sąsiedniej gm. Łaziska. W niedzielę również i tam rozpoczęto ewakuację. Woda częściowo podtopiła miejscowości Wrzelów, Grabowiec i Las Dębowy. W niedzielę po południu w dalszym ciągu napierała na kolejne gospodarstwa.

Wały nieprzerwanie nasiąkają wodą.

- Źle jest w Parchatce, gdzie wał jest stary i skorodowany - przyznaje kpt. Starko.

O utrzymanie tej miejscowości walczy kilkuset strażaków. Jeśli wał nie wytrzyma, woda może zagrozić Puławom. Z myślą o ochronie tego miasta wybudowano wał poprzeczny.

W gminie Annopol, gdzie do przerwania wału doszło już w czwartek, strażacy dostarczają uwięzionym przez wodę mieszkańcom niezbędne produkty. - Dowozimy łodziami żywność i środki czystości. Czekamy aż woda trochę opadnie. Dopiero wówczas będziemy ją wypompowywać - mówi asp. Justyna Goleń z PSP w Kraśniku.

Jak pomóc?

Powodzianom potrzebne są: woda, żywność i środki czystości. Można je przynosić codziennie do siedziby PCK przy ul. Puchacza 6 w Lublinie od godz. 8 do 20 lub do wszystkich punktów rejonowych PCK w całym województwie.

W godz. 8-15 dary zbiera również Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Zbiórkę prowadzi też MOPS w Puławach przy ul. Leśnej. Działa też całodobowy punkt wsparcia przy ul. Lubelskiej w Kazimierzu.

Konto Archidiecezjalnej "Caritas"Pekao S.A. V O/ Lublin 46 124015031111 0000 1752 8351 z dopiskiem "Powódź"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski