Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Miodek - Rzecz o języku

Jan Miodek
O Republice Nigru, Honduranach i...

W ostatnim okresie zetknęłam się z formami, które dziwnie zabrzmiały w moich uszach - pisze Pani A.M. z Gdańska. - W jednej z audycji radiowych usłyszałam zdanie o Republice Nigru, a nie Nigeru, jak się spodziewałam, w pewnym artykule publicystycznym natomiast przeczytałam, że mieszkańcy Hondurasu i Salwadoru to Honduraszczycy i Salwadorczycy. Czy takie brzmienia rzeczywiście nas obowiązują?".

Rozterki Czytelniczki odzwierciedlają starą prawdę, że formy rzadko używane, choćby były absolutnie poprawne, wywołują poprawnościowy niepokój. Nie zdziwiły mnie więc odczucia Pani A.M. odnoszące się do odmiany nazwy afrykańskiego państwa Niger, bo deklinowanie do Nigeru, Nigerem, w Nigerze słyszałem już i widziałem wielokrotnie. Z tym większą gorliwością informuję, że zgodna z normą jest odmiana nazwy tego państwa z "e" ginącym w przypadkach zależnych: Niger - jadę do Nigru - zachwycam się Nigrem - byłem w Nigrze. Dla porządku dopowiedzmy, że mieszkaniec Republiki Nigru to Nigerczyk, mieszkanka - Nigerka, oni i one to Nigerczycy, a przymiotnik od Nigru wywiedziony ma brzmienie nigerski.

Z Afryki przenieśmy się teraz do Ameryki

Postacie Nigru, Nigrem, w Nigrze wyraziściej różnią się od form związanych z Nigerią - innym państwem afrykańskim, takich jak do Nigerii, w Nigerii czy Nigerią. Pozostałe brzmienia urobione od Nigerii są nieuchronnie podobne do derywatów stworzonych od Nigru: Nigeryjczyk, Nigeryjka, Nigeryjczycy, nigeryjski.

Z Afryki przenieśmy się teraz do Ameryki Środkowej.- I mnie dziwnie zabrzmieli Honduraszczycy, chociaż - uczciwie informuję - dopuszczeni są w słownikach jako rzadszy wariant (w jednym z wydawnictw poprawnościowych znalazłem też Hondurasczyka i Hondurasczyków). Honduraszczykowi (Hondurasczykowi) towarzyszy, oczywiście, żeńska forma Honduraska. Na pierwszym miejscu wymienia się jednak we wszystkich słownikach Honduranina, Hondurankę i Honduran (nie: Honduranów, nie: Honduraninów) oraz przymiotnik honduraski (por. Zatoka Honduraska). Uznawany za częstszy, nawet Honduranin wywołuje przecież morfologiczne niepokoje, o czym się przekonuję chociażby wtedy, gdy do finału piłkarskich mistrzostw świata zakwalifikuje się reprezentacja Hondurasu. Ale tak to jest z formami rzadko używanymi - powiem raz jeszcze.

Spośród przywołanych przez Korespondentkę postaci najmniej kontrowersji budzą konstrukcje urobione od Salwadoru: Salwadorczyk, Salwadorka, salwadorski. Trzeba tylko pamiętać, że istnieje również miasto Salvador (z "v") i dlatego identycznie brzmiące nazwy mieszkańców trzeba zapisać małymi literami: salwadorczyk, salwadorka, salwadorczycy (podobnie jak: Poznaniak - mieszkaniec Poznańskiego, Wielkopolski, poznaniak - mieszkaniec Poznania).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska