Jest dramatycznie, a grozi trzecia fala

Specjalny serwis - platforma wymiany informacji dla ofiarodawców i potrzebujących ratunku: pomagamy.kurierlubelski.pl

POWÓDŹ: zdjęcia, wideo, relacje

http://www.kurierlubelski.pl/powodz2010/

- Sytuacja jest dramatyczna. Służby ratunkowe są na skraju wyczerpania fizycznego i psychicznego - komentuje Włodzimierz Stańczyk, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Według wstępnych szacunków, na akcję przeciwpowodziową przy pierwszej, majowej fali samorządy z naszego województwa wydały ok. 2,1 mln zł. Oprócz tego ok. 1,5 mln zł kosztowała praca służb ratowniczych. Kwoty te wzrastają z dnia na dzień. Według najnowszych prognoz, walka o wały na Lubelszczyźnie trwać będzie do niedzieli.

3,6 mln zł - tyle do tej pory kosztowała akcja przeciwpowodziowa w regionie

Obrona wałów trwała dziś nieprzerwanie m.in. w Janiszowie, Kępie Gosteckiej i Parchatce, gdzie już po południu woda równała się z koroną wału. Natomiast wieczorem w Kolonii Szczekarków Wisła zaczęła się przelewać przez most do rzeki Chodelki.

Niewykluczone, że zanim woda powróci do koryta rzeki, czeka nas kolejna powódź. - Na środę zapowiadane są obfite opady deszczu na południu kraju. Jeśli te prognozy się sprawdzą, czeka nas trzecia fala powodziowa - przewiduje dyrektor Włodzimierz Stańczyk.

A to znacznie zwiększyłoby rozmiar strat w naszym regionie. - Już po drugim zalaniu wiele domów nadaje się tylko do rozbiórki - dodaje Maciej Chodoła z Zastowa Polanowskiego.

Do zalanych gmin płynie pomoc. O przyznaniu specjalnych środków na odbudowanie w stu procentach infrastruktury w 14 gminach w Polsce zadecydowano wczoraj na spotkaniu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. - Wśród tych gmin jest Wilków w powiecie opolskim - zapewnia wojewoda lubelski Genowefa Tokarska, która uczestniczyła w obradach. Wartość pomocy szacowana jest na 600 mln zł.

Dodatkowo 9,1 mln zł popłynie na Lubelszczyznę z MSWiA na remont i odbudowę wałów.