Za tydzień na lubelskim torze mają być rozegrane pierwsze, niezwykle widowiskowe zawody z udziałem najlepszych zawodników w Europie.
- Takich obiektów nie ma w Polsce. Są tylko w Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii i Kanadzie - dodawał z dumą Fic i podkreślał przy tym, że choć tor spełnia wymogi umożliwiające starty wyczynowe, to są na nim także miejsca, gdzie mogą pojeździć miłośnicy dwóch kółek.
- Tor będzie otwarty dla wszystkich mieszkańców Lublina, rodzin z dziećmi, młodzieży - stwierdził Stanisław Fic.
Gospodarz obiektu - Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Lublinie już zapowiedział, że wstęp na tor będzie bezpłatny.
Jak dokładnie obiekt będzie wykorzystywany, jeszcze nie wiadomo. - Właśnie nad tym pracujemy. Nie mamy polskich wzorów. Uczymy się tego od Niemców - mówił Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR.
Wielkim problemem jest opracowanie regulaminu. Rozsądek podpowiada, że należałoby amatorom zakazać wstępu na np. 8-metrowe konstrukcje, aby uniknąć groźnych wypadków z udziałem młodzieży.
- W przypadku osób, które ukończyły 18. rok życia, ze względów prawnych nie jest to takie proste - zaznaczył Szmit i dodaje, że nad regulaminem wciąż pracują prawnicy.
MOSiR musi się też zmierzyć z zabezpieczeniem mienia na ogromnym obszarze. Tor jest ogrodzony płotem jedynie od ulicy Janowskiej, w pozostałej części tylko wałem ziemnym. Stanisław Fic zapowiedział, że na obiekcie zostanie zamontowany monitoring.
Na torze przy ul. Janowskiej będzie można uprawiać kilka różnych sportów, m.in. slop style, dirt czy bmx racing.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?