Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W weekend jubileusz Technikum Kolejowego w Lublinie

Maria Krzos
Sebastian Cienkus i Piotrek Niezgoda uczą się w ZST-K
Sebastian Cienkus i Piotrek Niezgoda uczą się w ZST-K Maria Krzos
Swoje życie związali z koleją, gdy mieli po 15 lat. Większość z nich pracuje tam do tej pory. W weekend spotykają się, by powspominać szkolne czasy. O jubileuszu Technikum Kolejowego w Lublinie pisze Maria Krzos.

W budynku przy ul. Zemborzyckiej w Lublinie jest sala, w której młodzież może poczuć klimat mieszczącej się tu kiedyś szkoły. To izba pamięci urządzona przez nauczycieli pamiętających czasy, gdy tutejsi uczniowie chodzili w mundurach, a lublinianie mówili o nich "semafory". Dziś przy Zemborzyckiej nie ma już Technikum Kolejowego. Szkoła żyje jednak w pamięci absolwentów, którzy w przyszły weekend przyjadą na uroczystości z okazji 50-lecia istnienia placówki.

W gabardynach i w dwuszeregu

Technikum Kolejowe założono w 1960 r. Od początku lat 90. szkoła podlegała przekształceniom. Ostatni absolwenci w mundurach zdawali tu maturę w 1997 r. Dziś w budynku przy ul. Zemborzyckiej mieści się Zespół Szkół Transportowo-Komunikacyjnych im. Tadeusza Kościuszki. Szkoła nawiązuje do tradycji dawnego technikum, a jej absolwenci będą również obecni na jubileuszu. Nie ma już tam jednak kierunku "technik kolejarz".

- Pracę w szkole zaczęłam w 1977 r., tuż po ukończeniu studiów - wspomina Krystyna Miazga, nauczycielka historii. - To było ogromne wyróżnienie. Na samym starcie zostałam dokładnie "wymierzona". Po to, by można było dopasować dla mnie mundur. Mundury nauczycieli od uczniowskich różniły się pagonami.

- Uszyte były z gabardyny, to świetnej jakości materiał, lepszy od tego, z których skrojone były uczniowskie ubrania - uzupełnia Robert Bednarzewski, kontroler pociągów, członek komitetu organizującego obchody 50-lecia technikum. - Kiedy wchodziło się do sali, widok robił wrażenie, wszyscy byli tak samo ubrani. Panowała wtedy inna dyscyplina niż teraz. Uczniowie czekali na nauczyciela przed salą, ustawieni w dwuszeregu. Sumienność, której nauczyliśmy się w szkole, przydawała nam się później w pracy - dodaje Bednarzewski.

Matka porządna, ojciec porządny, a syn kolejarz

Maciek Golianek, Sebastian Cienkus i Piotrek Niezgoda są uczniami kl. III "lt" w ZST-K. Kształcą się w kierunku "technik informatyk". Pod okiem Krystyny Miazgi przygotowali prezentację multimedialną dotyczącą historii szkoły. Rozmawiali z dawnymi nauczycielami i uczniami. Przed rozpoczęciem nauki w szkole nie wiedzieli, jaką mają w niej przeszłość.

- Słyszałem, że jest tu świetny nauczyciel informatyki, dlatego wybrałem właśnie tę szkołę - tłumaczy jeden z chłopców. Inaczej było w przypadku ich starszych kolegów. - W każdej klasie była bardzo liczna grupa, która kontynuowała rodzinną tradycję związaną z pracą na kolei - mówi Andrzej Matysiewicz, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Obchodów 50-lecia technikum, na co dzień pracownik Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK. - W moim przypadku było inaczej, nie miałem kolejarskich korzeni, ale widziałem, że to bardzo dobra szkoła. Całe moje życie związane jest z koleją. Tu poznałem moją żonę.

Kto ma w głowie olej, ten idzie na kolej

Włodzimierz Końko jest maszynistą. Kierował pociągami na długo przed tym, zanim nauczył się jeździć samochodem.

- Nidy nie żałowałem, że zostałem maszynistą, choć jest to praca trudna i bardzo odpowiedzialna - tłumaczy. - Przed koleją jest przyszłość, byle tylko rządzili nią mądrzy ludzie.

Od Technikum Kolejowego do ZST-K

* Zaczęło się w 1960 r.
Szkoła założona z inicjatywy ministerstwa komunikacji początkowo mieściła się w przy ul. Sławińskiego 13. W 1966 r. powołano Społeczny Komitet Budowy Technikum Kolejowego. Pieniądze zebrali lubelscy kolejarze. Przy budowie obiektów szkolnych przy ul. Zemborzyckiej 82 pracowali społecznie nauczyciele i uczniowie. W 1969 roku oddano internat, a we wrześniu 1971 r. - budynek szkoły. Na początku lat 90. do placówki zaczęto wprowadzać nowe kierunki kształcenia, niezwiązane z koleją. W 1997 roku uczniowie po raz ostatni zdawali maturę w mundurach kolejowych. W roku szkolnym 2001/2002, wraz z reformą oświaty, zmieniła się organizacja szkoły. Wprowadzono także nowe kierunki kształcenia. Ostatni absolwenci technikum kolejowego opuścili mury szkoły w 2006 r.

* Program obchodów
Rozpoczną się 15 października (piątek) wspólnym posadzeniem 50 drzewek na 50-lecie szkoły. Kolejny punkt uroczystości to mecz siatkówki (absolwenci kontra uczniowie). Drugi dzień obchodów zainauguruje msza św. celebrowana przez abp. Józefa Życińskiego. Ukoronowaniem obchodów będzie bal absolwenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski