- Prace prowadzone są w bardzo ograniczonym zakresie - mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Trwają tylko te roboty, które można wykonywać niezależnie od warunków pogodowych. Chodzi na przykład o niektóre działania związane z montażem ekranów akustycznych czy drobne prace przy obiektach inżynierskich - dodaje Nalewajko.
Zanim zima rozgościła się na dobre, firmie Dragados, budującej obwodnicę, udało się jednak m.in. podgonić prace przy realizacji estakady nad doliną Bystrzycy. - Jest już zabetonowana cała jej płyta, co oznacza, że można przejechać górą całą jej długość. W tym miejscu trwały już prace wykończeniowe - relacjonuje Nalewajko.
Obwodnica miała być zbudowana do 6 grudnia ubiegłego roku. Nowy termin wskazywany przez GDDKiA oraz wykonawcę inwestycji to czerwiec tego roku.
Opóźnienie jest też na S17 między węzłami Lublin Sławinek i Jastków. Konkretniej - na 750-metrowym odcinku biegnącym przez dolinę Ciemięgi. Nasyp w tym miejscu osiada. GDDKiA w ubiegłym roku znalazła eksperta, który miał zbadać, dlaczego tak się dzieje i poradzić, co zrobić, żeby zaradzić problemowi. Naukowiec zmarł. Dyrekcja znalazła kolejnego specjalistę.
- Podpisaliśmy już umowę. Ekspertyza ma być gotowa w połowie marca - zapowiada Krzysztof Nalewajko.
Drogowcy szukają już wykonawców dalszego ciągu S17 od Kurowa do Warszawy. Całą trasą ekspresową do stolicy kierowcy mają pojechać w 2018 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?