Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Lublinie rośnie liczba zakażonych rotawirusami dzieci. Groźna staje się ospa

Dorota Krupińska
Najwięcej  hospitalizowanych dzieci na oddziale  ma  infekcje jelitowo-żołądkowe wywołane przez rotawirusy i norowirusy
Najwięcej hospitalizowanych dzieci na oddziale ma infekcje jelitowo-żołądkowe wywołane przez rotawirusy i norowirusy Jacek Babicz
W ostatni weekend do szpitala im. Jana Bożego w Lublinie trafiło 32 małych pacjentów m.in. z problemami żołądkowymi.

- Od stycznia obserwujemy wzrost zachorowań na choroby zakaźne u dzieci. Nawet dwukrotnie więcej niż w innych miesiącach - mówi dr Barbara Hasiec, ordynator oddziału chorób zakaźnych dziecięcych szpitala im. Jana Bożego w Lublinie. W ostatni weekend na oddział chorób zakaźnych dziecięcych tego szpitala trafiło aż 32 dzieci. Najwięcej z powodu zakażeń przewodu pokarmowego wywołanych norowirusami i rotawirusami.

- W obu przypadkach objawy zakażenia są podobne: wymioty, biegunka, wysoka temperatura. Badanie kału wykazuje, co jest przyczyną zakażenia - tłumaczy dr Hasiec. Rotawirusami i norowirusami zarażamy się dotykając zakażonych przedmiotów. Zarazki mogą być m.in. na blatach, stołach, urządzeniach sanitarnych, na żywności. Rotawirusy dodatkowo przenoszą się drogą kropelkową. - Powinniśmy pamiętać o myciu rąk, szczególnie po wyjściu z toalety, przed przygotowaniem posiłków - mówi Jolanta Chabros, kierowniczka oddziału nadzoru przeciwepidemicznego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

- W domach chorych osób powinno się dezynfekować toalety. Natomiast w przedszkolach, żłobkach powinny być myte zabawki, prane pluszaki. Szczególnie w sezonie wzmożonych infekcji żołądkowo-jelitowych - wyjaśnia Chabros.

Na oddział chorób zakaźnych trafiły również dzieci chore na ospę wietrzną z powikłaniami. - Najczęściej z zapaleniem płuc, z zapaleniem centralnego układu nerwowego, czy wtórnym bakteryjnym zakażeniem skóry wokół wykwitów - wyjaśnia lekarz.

Sanepid od września odnotowuje niewielki wzrost zachorowań na ospę wietrzną. - Szczepionki na tę chorobę nie ma w programie szczepień obowiązkowych. Bezpłatnie skorzystać mogą z niej dzieci przewlekle chore, przebywające w żłobkach, domach dziecka. Pozostali, którzy chcą się zaszczepić, muszą zapłacić za nią. - By ustrzec się choroby, należy unikać dużych skupisk ludzi, szczególnie dzieci z obniżoną odpornością - tłumaczy Chabros.

Na oddział szpitalny trafiły również maluchy chore na grypę z powikłanimi w postaci zapalenia płuc. Sporo pacjentów to dzieci do dwóch lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski