Na błoniach pod Zamkiem w Lublinie wypoczniemy na leżakach

Wypożyczalnia - darmowa - z leżakami pojawi się na błoniach pod Zamkiem. Ma działać od najbliższych wakacji. - Chcemy ożywić tę część miasta. To naprawdę atrakcyjny teren położony w samym środku Lublina i warto zadbać, aby mógł szerzej służyć do rekreacji mieszkańcom i turystom. Chcemy, żeby ten obszar żył nie tylko przy okazji masowych imprez, ale by przyciągał również wtedy, gdy takich festynów nie ma - podkreśla Marcin Pukas, przewodniczący zarządu dzielnicy Stare Miasto.

Stare Miasto przeznaczy na uruchomienie wypożyczalni część pieniędzy, które otrzymało z ratusza. - Myślimy o kupnie 30-50 leżaków, z których mieszkańcy korzystaliby za darmo. Wypożyczalnia czynna byłaby w wakacje. Na błonia można by przyjść się poopalać, poczytać książkę, odpocząć - mówi Pukas.

Zastrzega, że na razie to pomysł: - Trzeba dopracować masę szczegółów technicznych: gdzie składać leżaki na noc, kto by je udostępniał. Liczymy w tej sprawie na pomoc ratusza - dodaje przewodniczący.

- To dobry pomysł. Będziemy rozmawiać o szczegółach, np. sprawami organizacyjnymi mogłyby się zająć Warsztaty Kultury - uważa Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, z-ca prezydenta Lublina.

Jednocześnie sam ratusz przygotowuje się do gruntownych zmian na błoniach. Mają one przekształcić się w tereny do czynnej rekreacji. - Jeszcze w tym roku ogłosimy konkurs architektoniczny na przygotowanie koncepcji zagospodarowania błoni pod Zamkiem. Ruszyły już prace nad wytycznymi dla architektów. Do konkursu chcemy zaprosić pracownie z całej Polski - zapowiada Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Architekci zajmą się terenem między Zamkiem a targowiskiem przy al. Unii Lubelskiej. - Uczestnicy będą musieli zaprojektować tę przestrzeń jako atrakcyjne miejsce do wypoczynku, wskazać, jakie powinny tam powstać obiekty małej architektury - wylicza Krzyżanowska.

Ratusz chce, aby część kosztów prac pokryła austriacka spółka Immofinanz, która buduje wielką galerię handlową u zbiegu al. Tysiąclecia i al. Unii Lubelskiej. - Prace związane ze zmianą zamkowych błoni w tereny rekreacyjne ruszyłyby w przyszłym roku - mówi Krzyżanowska.

Wypożyczalnia leżaków to nie jedyny pomysł Starego Miasta na zmianę oblicza błoni pod Zamkiem. Ma tam powstać też siłownia na świeżym powietrzu, rozbudowany zostanie plac zabaw dla dzieci.

- Myślimy nie tylko o błoniach, ale też o innych obszarach dzielnicy. Chcemy m.in., by zwiększyła się liczba ławek na Rynku, przed gmachem Trybunału Koronnego. Wskazaliśmy na potrzebę montażu hotspotu na pl. Rybnym, gdzie już powstały miejsca do siedzenia. To kolejny element ubogacenia oferty placu, aby przyciągnąć na niego lublinian, turystów - dodaje Pukas.

Na co chcą wydać swoje pieniądze inne dzielnice

W tym roku rady dzielnic mają do wydania po 129 tys. zł. To pieniądze zarezerwowane dla nich w budżecie miasta. Łączna pula dla 27 dzielnic wynosi 3,5 mln zł. - Część rad dzielnic już wskazała projekty, na które chce przeznaczyć pieniądze. Opiewają łącznie na około 650 tys. zł - mówił Leszek Gregorowicz z Kancelarii Prezydenta Lublina.

O co występują samorządy? - Np. Zemborzyce zamierzają przeznaczyć całość pieniędzy na przebudowę chodnika wzdłuż ul. Janowskiej - mówi Gregorowicz.

Tatary chcą, by powstała siłownia na świeżym powietrzu w rejonie ulic Łęczyńska - Odlewnicza. Część pieniędzy zamierzają przekazać na remont ogrodzenia przedszkola przy ul. Maszynowej. Czuby Północne chcą, żeby koło przedszkola przy ul. Kaczeńcowej pojawiły się nowe urządzenia na placu zabaw.