Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turyści nie szanują pamięci ofiar obozu na Majdanku. Czytelnik: Jeden z nich obsikał barak

Małgorzata Szlachetka
Do maila nasz Czytelnik dołączył zdjęcie.
Do maila nasz Czytelnik dołączył zdjęcie. Czytelnik.
Czytelnik zaalarmował nas, że w czwartek widział mężczyznę z flagą Izraela na ramionach, zachowującego się bardzo nieobyczajnie na terenie Państwowego Muzeum na Majdanku. Miał on sikać przy poobozowym baraku. Do maila nasz Czytelnik dołączył zdjęcie. - Jako Polak czuję się urażony takim zachowaniem - nie krył oburzenia.

W obozie na Majdanku śmierć poniosło blisko 80 tysięcy osób, wśród nich było 60 tysięcy Żydów zamordowanych przez Niemców, m.in. w komorach gazowych. Przysłane do naszej redakcji zdjęcie zostało zrobione przy jednym z baraków poobozowych, w których znajduje się obecnie muzealna ekspozycja.

Muzeum na Majdanku poinformowało, że w czwartek były obóz koncentracyjny zwiedzały grupy z Izraela. - Sprawdzimy zapisy monitoringu, bo straż muzealna ani inni nasi pracownicy nie byli świadkami opisywanego przez państwa Czytelnika przypadku. Nie możemy jednak wykluczyć, że takie zdarzenie miało miejsce, bo podobne incydenty zdarzały się już w przeszłości - nie kryje Agnieszka Kowalczyk-Nowak, rzeczniczka Państwowego Muzeum na Majdanku.

O takich wypadkach obsługę alarmowali zwiedzający, którzy zauważyli osoby sikające na terenie muzeum. - To były pojedyncze przypadki - zaznacza jednocześnie Kowalczyk-Nowak.

Dotarliśmy do jednego ze studentów współpracujących w przeszłości z muzeum, który był świadkiem podobnego zachowania. - Chodziło o grupę żydowską. Jeden z uczestników zapytał, kiedy będziemy przy toaletach, powiedziałem, że dopiero na koniec zwiedzania. Chłopak chwilę się pokręcił, a potem wysikał się za barakiem - wspomina nasz rozmówca.

Po tego typu incydentach muzeum na Majdanku wielokrotnie wysyłało pisma do kilkunastu biur podróży obsługujących grupy z Izraela, w których m.in. zwracało uwagę na problem załatwiania potrzeb fizjologicznych poza toaletami, na terenie objętym ekspozycją.

- W piśmie uczulamy, że uczestnicy wycieczek powinni zachowywać się godnie na terenie miejsca pamięci, jakim jest Majdanek. Wskazujemy też, gdzie w muzeum są toalety - podkreśla Agnieszka Kowalczyk-Nowak.

A na terenie muzeum ich nie brakuje. Bezpłatne znajdują się w budynku administracyjnym i w oddanym w ubiegłym roku klimatyzowanym baraku wystawowym, ale też przy mauzoleum.

- W tym ostatnim miejscu z toalet jednocześnie może korzystać kilkanaście osób. Jeśli wiemy, że ma nas odwiedzić więcej gości, na przykład w czasie Marszu Żywych albo w dniu Drogi Krzyżowej, na parkingu dostawiamy przenośne toalety - dodaje Kowalczyk-Nowak.

W ubiegłym roku Majdanek odwiedziło 103 tysiące osób, z czego 52 tys. to turyści z Polski. Wśród gości zagranicznych najwięcej przyjechało z Izraela (prawie 40 tys.), następnie z USA (ponad 3 tys. osób) i Ukrainy (ponad 2 tys.). Teren muzeum zajmuje blisko 90 hektarów.

Nie uszanowali pamięci ofiar obozu

Opinią publiczną co jakiś czas wstrząsają kolejne doniesienia o przypadkach skandalicznego zachowania w miejscach pamięci, także na terenie Państwowego Muzeum na Majdanku.

W 2008 roku uczennica umieściła na swoim fotoblogu zdjęcie, które powstało w muzeum na Majdanku. Widać na nim dziewczynę siedzącą w środku krematoryjnego pieca.

W 2013 roku dwaj Turcy "hajlowali" na Majdanku, w obecności wycieczki z Izraela. 8 maja 24-letni Mesut T. i 21-letni Mehmet A., studenci Politechniki Lubelskiej (przyjechali do Polski w ramach wymiany studenckiej), staną przed Sądem Rejonowym w Lublinie. Prokuratura uznała, że dopuścili się publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa oraz publicznie znieważyli grupę ludności żydowskiej.

Media, nie tylko w Polsce, informowały także o artyście plastyku ze Szwecji, który w 2012 roku twierdził, że namalował obraz, wykorzystując prochy pomordowanych skradzione z krematorium na Majdanku. Miał je zabrać w czasie swojej wizyty w Lublinie w 1989 roku. Lubelska prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, ale zostało ono umorzone.

Ostatnio głośno było o tym, że do muzeum wróciła więźniarska czapka ukradziona przed laty z ekspozycji muzealnej na Majdanku. Została odnaleziona w USA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Turyści nie szanują pamięci ofiar obozu na Majdanku. Czytelnik: Jeden z nich obsikał barak - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski