Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TIR-y mogą zniknąć z lubelskich ulic. Tak chcą radni Wspólnego Lublina

Artur Jurkowski
Zakaz ruchu tranzytowego TIRów obowiązuje m.in. w Poznaniu, Warszawie i Toruniu
Zakaz ruchu tranzytowego TIRów obowiązuje m.in. w Poznaniu, Warszawie i Toruniu sxc.hu
Radni Wspólnego Lublina są za całodobowym zakazem wjazdu pojazdów o masie powyżej 16 ton do miasta. Mają jeździć obwodnicą

- Chcemy ułatwić życie lubelskim kierowcom - podkreślał Piotra Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin i lider radnych Wspólnego Lublina. Chodzi o pomysł na wyprowadzenia TIRów z lubelskich ulic. W niedzielę radni WL przedstawili propozycje zmian w organizacji ruchu na trenie miasta.

Generalnie chodzi o wprowadzenie zakazu wjazdy dużych ciężarówek do miasta. Dotyczyłby pojazdów o masie całkowitej powyżej 16 ton. Miałby obowiązywać przez całą dobę. - Przy czym chodzi o tranzyt, czyli pojazdy, które nie mają żadnego przystanku na terenie Lublina. Obecnie ruch tych pojazdów sprawia olbrzymie utrudnienia. Wystarczy spojrzeć na to co dzieje się na al. Witosa, al. Tysiąclecie, al. Solidarności - wyliczał Kowalczyk.

TIRy miałby docelowo korzystać z obwodnicy miasta. Podobne rozwiązania przyjęły m.in. Gliwice, Warszawa, Wrocław, Toruń, Poznań. - TIRy poruszałby się północnym fragmentem obwodnicy. Chodzi o odcinek między węzłami Dąbrowica (obecnie Sławinek - dop. red) i węzłem Witosa (obecnie węzeł Felin - dop. red). - precyzował Kowalczyk.

Radni przyznają, że nie da się jednak zamknąć całkowicie dla TIRów lubelskich ulic. Dlaczego? Bo cześć z nich jadących do i od strony Kraśnika musi korzystać z miejskich dróg. Jak dotychczas jechałyby przez al. Kraśnicką, al. Sikorskiego. - Ale po dojeździe do al. Solidarności skręcałby w lewo i dojeżdżał do węzła Dąbrowica. Uniemożliwiony byłby natomiast skręt w prawa w al. Solidarności i przejazd przez centrum miasta - wskazywał Kowalczyk.

Zakaz nie obejmowałby też ciężarówek, które dowożą towary do odbiorców z terenu Lublina. Ale aby wjechać do Lublina musiałby mieć zezwolenia. Miałby je wydawać Zarząd Dróg i Mostów.

- Ograniczenie nawet o 40 proc. liczby TIRów na terenie miasta znacząco poprawiłaby sytuację na drogach i przełożyła na komfort jazdy po Lublinie - przekonywał Krzysztof Sieczek, przewodniczący klubu radnych Wspólnego Lublina.

- To propozycja. Nie upieramy się, że będzie wprowadzona w zaproponowanym przez nasz kształcie. Być może zakaz nie musi obowiązywać przez całą dobę. Ograniczenie tonażowe też nie musi dotyczyć ciężarówek o masie powyżej 16 ton ale np. może to być 18 ton - zastrzegł Kowalczyk.

Radni przekonywali, że pomysł ma poparcie prezydenta Lublina. W ciągu najbliższych tygodni mają się w tej sprawie odbyć konsultacje społeczne. Sam zakaz może wejść w życie dopiero po oddaniu do użytku budowanej obwodnicy. A na to będziemy musieli poczekać jeszcze kilka miesięcy.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski