Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Pszoniak i Andrzej Chyra na planie "Carte Blanche" (ZDJĘCIA, WIDEO)

Małgorzata Szlachetka
Wojciech Pszoniak na planie filmu "Carte Blanche".
Wojciech Pszoniak na planie filmu "Carte Blanche". Anna Kurkiewicz
Wybitny aktor Wojciech Pszoniak przyjechał do Lublina na jeden dzień. Wystąpił w scenach z Andrzejem Chyrą, który w "Carte Blanche" gra głównego bohatera.

Scenariusz "Carte Blanche" inspirowany jest historią życia Macieja Białka, niewidomego nauczyciela historii z Lublina. W tę rolę wciela się Andrzej Chyra. W poniedziałek byliśmy na planie. Zdjęcia tym razem były kręcone w gmachu kliniki okulistycznej przy ulicy Chmielnej. Ekipa filmowa z przyczepami i sprzętem rozlokowała się na wewnętrznym parkingu.

Wojciecha Pszoniak w "Carte Blanche" gra profesora okulistę, do którego Kacper (Andrzej Chyra) przychodzi dowiedzieć się, co tak naprawdę mu dolega. Na poniedziałek zostały zaplanowane także zdjęcia w aucie, z udziałem Pszoniaka i Chyry.

Wojciech Pszoniak historię opowiedzianą w "Carte Blanche" przyrównał do greckiej tragedii.

- Ludzie, którzy przeżywają podobne rzeczy mogą odnaleźć wsparcie w tym filmie. Ja z tą chorobą spotkałem się w Paryżu. Grałem w teatrze, gdzie akompaniował nam muzyk, którego utrata wzroku też nie była nagła. Pamiętam, że to zrobiło na mnie duże wrażenie - mówił w Lublinie znany aktor.

Przy "Carte Blanche" pracuje około 70 osób, powstała już jedna trzecia zdjęć m.in. nocne kręcone w mieszkaniu głównego bohatera.

- Na planie zawsze najtrudniejszy jest początek zdjęć, ale myślę, że przede mną jest jeszcze wiele trudnych momentów - mówił nam w poniedziałek Andrzej Chyra. I podkreślił: - Dla mnie ta historia ciągle się tworzy. Okazuje się, że skomplikowanie tej postaci jest większe, niż wydawało mi się na początku. Teraz troszeczkę więcej rozumiem emocje, które takiej osobie towarzyszą.

Realizatorzy zdradzają istotny szczegół dotyczący sposobu kręcenia zdjęć. Wykorzystany zostanie kontrast między scenami rozświetlonego słońcem wiosennego miasta, a sytuacją głównego bohatera, który z dnia na dzień widzi coraz mniej. Dlatego niektóre ujęcia będą kręcone w inny sposób.

- Do nich używam kamery ze specjalnym zestawem filtrów, które sam zrobiłem, na przykład zamalowując szkło farbami plakatowymi. Dzięki temu widz może zobaczyć tę historię oczami głównego bohatera - wyjaśnia operator Witold Płóciennik.

W "Carte Blanche" większość scen powstaje w Lublinie. Nasze miasto gra siebie.

- Zrobiliśmy też ważne dla fabuły filmu zdjęcia wypadku, szczegółów na razie nie zdradzamy. Były bardzo trudne, ale dobrze wypadły. Widzieliśmy materiały - mówi Magdalena Wierzbicka, koproducentka "Carte Blanche" z Hologram X.

W czasie długiego, majowego weekendu w Biskupiaku powstaną szkolne zdjęcia z udziałem statystów granych przez uczniów lubelskich szkół. Przypomnijmy, że dwa castingi do "Carte Blanche" odbywały się w Lublinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski