Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kanał z Dęblina do Terespola? Do realizacji projektu jest jeszcze daleko

Aleksandra Dunajska
Kanał z Dęblina do Terespola? Do realizacji projektu jest jeszcze daleko
Kanał z Dęblina do Terespola? Do realizacji projektu jest jeszcze daleko sxc.hu/zdj. ilustracyjne
To możliwe, ale perspektywa jest daleka. Kanał byłby częścią międzynarodowej drogi łączącej Bałtyk z Morzem Czarnym.

- Korzyści z takiej inwestycji byłoby wiele: rozwój turystyki, odciążenie dróg, bo duża część transportu mogłaby się odbywać wodą. A do tego ochrona przeciwpowodziowa - wylicza Leszek Boguta, kierownik Zarządu Zlewni Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Puławach. - To też szansa na gospodarczy rozwój regionu - dodaje wicemarszałek Sławomir Sosnowski.

Kanał miałby być elementem międzynarodowej drogi wodnej E40 łączącej Bałtyk z Morzem Czarnym. - Drogi wodnej nie można jednak poprowadzić Bugiem, bo to rzeka zbyt cenna przyrodniczo. Dlatego konieczne jest inne rozwiązanie - tłumaczy prof. Zdzisław Michalczyk, kierownik Zakładu Hydrologii na UMCS.

W środę w Lublinie spotkali się przedstawiciele województwa lubelskiego oraz obwodów brzeskiego i wołyńskiego. To partnerzy projektu, w ramach którego ma powstać studium wykonalności inwestycji. Dokument wskaże różne warianty realizacji projektu, oszacuje koszty, określi potencjalne korzyści. Będzie też podstawą do dalszych działań m.in. starań o pieniądze. - To projekt o znaczeniu międzynarodowym, więc środki mogłyby pochodzić z puli funduszy przeznaczonych nie tylko dla Polski - mówi wicemarszałek Sławomir Sosnowski.

Jakie mogłyby być koszty realizacji inwestycji? - Budowa 1 km drogi wodnej jest porównywalna z kosztem budowy autostrady (blisko 10 mln euro - red.). Ale w tym przypadku nie są konieczne remonty co kilka lat - podkreśla kpt. Andrzej Podgórski, rzecznik Rady Kapitanów, stowarzyszenia działającego na rzecz rozwoju żeglugi śródlądowej.

Do realizacji projektu jest więc jeszcze daleko. Pomysł nie jest też nowy. - Dyskusja na ten temat trwa od ponad 100 lat - mówi prof. Michalczyk. - Warto jednak próbować - przekonuje kpt. Podgórski, który wylicza zalety wodnego transportu, m.in. mniejszą emisję CO2, mniej wypadków, mniejszy hałas. - Polska na mapie dróg wodnych jest dziś czarną dziurą. Za zachodnią i wschodnią granicą są drogi wodne o klasie międzynarodowej, ale przez nasz kraj nie można się przedostać. Trzeba to zmienić - uważa Podgórski.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski