Pasażerowie narzekają na kontrolerów biletów z firmy Reflex

Reflex sprawdza bilety w autobusach i trolejbusach od 14 marca. Firma z Radomia zaczęła od falstartu. Miała duży problem ze skompletowaniem pełnej grupy do pracy w Lublinie. Powód? Kolejni kandydaci oblewali prosty egzamin w Zarządzie Transportu Miejskiego w Lublinie.

ZTM Lublin podaje, że przez 3,5 miesiąca na pracę kontrolerów firmy Reflex wpłynęło 26 skarg. Jakie zastrzeżenia mają lublinianie?

- Większość skarg dotyczy nieznajomości katalogu uprawnień oraz zasad korzystania z biletów, w tym także biletów kupionych przy pomocy urządzeń mobilnych - informuje Justyna Góźdź, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.

Były także zastrzeżenia do stroju kontrolerów. Przypomnijmy, że ZTM zobowiązał pracowników Refleksu, aby nosili jednolite stroje. Ich wzór został wcześniej ustalony.

- Otrzymaliśmy również kilka skarg na naruszenie nietykalności cielesnej pasażera oraz agresywne i wulgarne zachowanie kontrolerów. Jedna skarga dotyczyła także pracy kontrolera pod wpływem alkoholu, która niestety się potwierdziła- dodaje Justyna Góźdź.

ZTM zapewnia, że w przypadku każdej skargi rozmawia ze wszystkimi stronami, szuka świadków i sprawdza zapisy monitoringu.

Nie zawsze sytuacja jest czarno-biała. Pierwsza ze zgłoszonych skarg na pracowników Refleksu dotyczyła naruszenia nietykalności cielesnej. Pasażer napisał, że nie mógł skasować biletu, bo biletomat wydał mu za szeroki blankiet. Wtedy, według wersji autora skargi do ZTM Lublin, kontroler firmy Refleks złapał pasażera za szyję i odciągnął go do tyłu.

Jednoznaczne rozstrzygnięcie tej sprawy uniemożliwiło to, że w autobusie nie było monitoringu. - Spójne zeznania kontrolera jak i świadków są z kolei rozbieżne od przebiegu zdarzenia opisanego przez pasażera. Dodatkowo pojawiają się jeszcze nowe okoliczności w sprawie. Mianowicie zdaniem kontrolera, pasażer nie okazał do kontroli biletu zakupionego w biletomacie, ale nieskasowany papierowy bilet ulgowy. Z zeznań kontrolera wynika także, że po wezwaniu przez niego policji, pasażer uciekł z miejsca zdarzenia. Policja potwierdziła, że taka interwencja miała miejsce, jednak funkcjonariusze nie widzieli ucieczki pasażera - relacjonuje Justyna Góźdź.

ZTM Lublin naliczył Refleksowi 48 545 złotych kary.

- Za wielokrotne niewłaściwe wystawienia wezwań do zapłaty, wykonywanie czynności kontrolnych bez identyfikatora oraz wymaganego stroju, utracenie przez kontrolera druku wezwania do zapłaty oraz umieszczenie w raporcie pojazdu, w którym nie przeprowadzono kontroli - wylicza rzeczniczka ZTM.

Czy ZTM nosi się zamiarem rozwiązania umowy z firmą Reflex? - Wezwaliśmy pisemnie wykonawcę do należytego i prawidłowego wykonywania umowy pod sankcją ewentualnego rozwiązania kontraktu - informuje Justyna Góźdź.