Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorca skarży się na lubelski ratusz: Urzędnicy nie zrobili nic, aby mi pomóc

Małgorzata Szlachetka
Małgorzata Genca
- Od miesięcy próbuję się dowiedzieć w ratuszu, czy budynek mojej firmy ma być wyburzony pod budowę drogi. Bez efektu - żali się Anna Halicka.

Firma As, którą pani Anna prowadzi wspólnie z synem, przy ul. Nadłącznej działa od 1992 roku. W tej chwili w rejonie tej posesji powstają drogi dojazdowe do nowego miejskiego stadionu i dworca metropolitalnego.

- Już w ubiegłym roku po dzielnicy chodziły plotki, że mój budynek administracyjny ma być wyburzony pod jedną z ulic. Najpierw poszłam z tym do Zarządu Dróg i Mostów, ale nie usłyszałam żadnych konkretów - opowiada Anna Halicka.

25 października 2013 roku nasza rozmówczyni wysłała w tej sprawie oficjalne pismo do ZDiM. Odpowiedź, która przyszła 4 listopada, nie uspokoiła jej. "Po otrzymaniu przez Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej prawdopodobnie budynek biurowy przy ul. Nadłącznej będzie podlegał rozbiórce" - to cytat kończący pismo adresowane do naszej Czytelniczki.

- W tej sytuacji nie miałam innego wyjścia, jak dalej drążyć temat - stwierdza Halicka. Właścicielka firmy As poszła ze swoją sprawą m.in. do Wydziału Geodezji. - W Wydziale Architektury dostałam mapę z projektem przedłużenia ulicy Muzycznej, na niej droga jest poprowadzona tak, że omija mój budynek. To teoretycznie powinno kończyć sprawę, ale zupełnie inną mapę zaprezentował mi geodeta. Miał ją dostać w Urzędzie Miasta. Na drugim projekcie droga jest prowadzona kosztem mojego budynku - relacjonuje pani Anna.

- Czuję się niedoinformowana. Nie wiem, która z tych map jest obecnie obowiązująca. W ratuszu jestem zbywana, raz nawet usłyszałam na korytarzu, jak urzędnicy między sobą mówili "ta baba znowu tu łazi". Zrobiło mi się przykro - mówi.

O wyjaśnienia poprosiliśmy miejskich urzędników.

- Pani Anna Halicka otrzymała pełną informację na temat tej inwestycji. Wraz z mieszkańcami była m.in. na dwóch spotkaniach: w Zarządzie Dróg i Mostów i z prezydentem Żukiem. Dostała też zawiadomienie o wydaniu decyzji ZRID, a wcześniej o rozpoczęciu takiej procedury - mówi Karol Kieliszek z zespołu prasowego UM Lublin. - Z moich informacji wynika, że część działki tej pani już jest wywłaszczona. W sumie w tym rejonie zostanie wyburzonych ok. 20 obiektów, w tym kilka budynków.

Naszej Czytelniczce takie wyjaśnienia nie wystarczą. - Wszystkie potrzebne w mojej sprawie informacje poznałam wyłącznie dzięki własnej determinacji. Urzędnicy nie zrobili nic, aby mi pomóc, chociaż chodziłam od jednych drzwi do drugich. Musiałam nawet radzić się prawnika - ripostuje Anna Halicka.

W tej chwili mieszkanka Lublina z Urzędem Miasta rozmawiać już nie chce. - Uważam, że decyzja ZRID została wydana niewłaściwie. Zaskarżyłam ją do Krajowej Izby Odwoławczej, sądu oraz NIK - informuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski