Nowe zakazy nad Jeziorem Białym. W Okunince obowiązuje cisza nocna

Okuninka nad Jeziorem Białym to jedna z najpopularniejszych miejscowości wypoczynkowych w naszym województwie. Co roku na plaży wypoczywają tam tysiące turystów. Z kolei w nocy ta mała miejscowość zmienia się w jedną ogromną dyskotekę. Głośna muzyka niesie się po tafli jeziora i jest doskonale słyszana nawet kilkanaście kilometrów od centrum Okuninki.

Na hałas od dawna skarżyli się hotelarze. Teraz, po latach starań, władze gminy zdecydowały się zmienić prawo miejscowe i wprowadzić w Okunince ciszę nocną. Przepis wszedł w życie we wtorek.

- Po raz pierwszy od lat było tak cicho w sezonie wakacyjnym. Nareszcie mogliśmy się wyspać - mówi nam jedna z turystek, która przyjechała nad Białe z rodziną. - Myślę, że taki zakaz przyciągnie nad jezioro rodziny z dziećmi. To one zostawiają więcej pieniędzy niż hałasująca młodzież.

Cisza nocna rozpoczyna się o godzinie 23 i trwa do 6 rano. Przeciwnikami jej wprowadzenia są właściciele dyskotek. - Okuninka nie jest uzdrowiskiem, tylko miejscowością wypoczynkową - skarży się jeden z nich.

- Wczasowicze często narzekali na nocne hałasy dobiegające z centrum - przyznaje właściciel hotelu w Okunince. - Wprawdzie i do tej pory przyjeżdżały do nas rodziny z małymi dziećmi, ale myślę, że po tych zmianach takich wczasowiczów będzie znacznie więcej - dodaje.

Co ciekawe, w uchwale jest mowa o konieczności wyłączenia wszystkich instalacji, które emitują hałas. W takim rozumieniu uchwały kwestia ciszy nocnej dotyczy również automatów do gier i urządzeń w wesołym miasteczku.

- Tej nocy było cicho. Nie słyszałem, by ktoś zakłócał ciszę nocną. Spodziewam się jednak, że do takich naruszeń będzie dochodziło - ocenia inny właściciel hotelu. - Policja może mieć sporo pracy w związku z nowymi przepisami.