Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pianie oper mydlanych

Maciej Wijatkowski
Maciej Wijatkowski.
Maciej Wijatkowski. archiwum
Nie oglądam seriali o czterocyfrowej liczbie odcinków nie dlatego, że nie szanuję tych, którzy je oglądają, tych, którzy to piszą, albo tych, którzy w tym grają. Każdy zajmuje jakiś kącik w machinie wszechświatów, odgrywa jakąś rolę, i jeśli mu z tym dobrze, to dobrze mu tak. Nie oglądam, bo są do bólu przewidywalne i szkoda mi na nie czasu.

Od dość dawna podobnie traktuję wszelkie zdarzenia polityczne. Jeśli komuś dobrze idzie, to znaczy, że w kolejnych odcinkach trzeba mu tak przyłożyć, żeby sobie za wiele nie wyobrażał. Dawno nie było podsłuchów i nagrań? No to jazda z tym koksem! Na kogo tym razem wypadnie, bo powtarzać się nie można za często? Ktoś bierze #łapówki? Niemożliwe! I w dodatku dał się przyłapać? Natychmiast powstaje odcinek, że my to "małe Miki" przy niektórych kolesiach z opozycji. Ktoś gnębi ateistów, posługując się prawem kanonicznym? No to zamawiamy u scenarzystów odcinek o prześladowaniu wierzących. Jak to w mydlanych operach bywa, chętnych do takiego scenopisarstwa nie brakuje. Wystarczy tylko podrzucić im wytyczne: krótki zarys historyjki, profile głównych bohaterów oraz odpowiednio wysokie honorarium za uświnienie się pianą.

Autorzy i aktorzy tych naszych codziennych widowisk zdają się kompletnie nie przejmować tym, że wciskanie zbyt dużej ilości mydła w dowolnie wybrany otwór organizmu, zawsze kończy się bardzo gwałtowną reakcją zwrotną. Co inteligentniejsi przedstawiciele widowni, którym jednak nie udało się całkowicie uniknąć ekspozycji na pianę, po prostu z niej uciekają, inni reagują gwałtownie, ale dyskretnie, gdzieś na boku.

Najliczniejsza jest jednak grupa, która krztusi się, choruje, pomstuje głośno i obraża na prawo i lewo pieniących, ale brnie dalej, unurzana po same pachy. Tego pojąć nie jestem w stanie. Przecież jeśli na ścieżce leży coś podejrzanego, prawdopodobieństwo, że jest to czekolada, jest bardzo niewielkie. Najzabawniejsze w tej pianie jest to, że kiedy upadnie mydło, to strach im się schylić!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski