Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogie polisy OC w Łodzi. Część kierowców woli jeździć bez ważnego ubezpieczenia

Alicja Zboińska
Łódzcy kierowcy nie mają powodów do zadowolenia. Pod względem cen OC Łódź zajęła czwarte miejsce w Polsce. Humorów nie poprawia im nawet to, że obowiązkowe ubezpieczenia w ciągu roku staniały w całym kraju. Tak wynika z najnowszej edycji raportu CUK Ubezpieczenia.

Twórcy raportu w 48 miejscowościach w kraju sprawdzili, ile za OC zapłaci 33-letni właściciel opla astry z 2007 roku, który prowadzi auto od 10 lat i ma przyznane maksymalne zniżki na OC. Pod uwagę zostały wzięte dwa warianty: najwyższa i najniższa cena w danym mieście.

Pod tym względem najgorzej wypadł Wrocław, najtańsze OC dla przykładowego opla to wydatek 463 zł. W Gdańsku za najtańszą polisę trzeba zapłacić 406 zł, a w Warszawie tylko o złotówkę mniej niż w Gdańsku. Łódź uplasowała się na czwartym miejscu z kwotą 401 zł.

Najmniej płacą kierowcy w Kielcach, na zakup polisy dla przykładowego opla wystarczy 278 zł. Niewiele drożej jest w Rzeszowie, najtańsza polisa to wydatek rzędu 287 zł. W Lublinie za najtańsze OC trzeba zapłacić niewiele więcej - 307 zł.

Uwagę zwracają też różnice między cenami w miastach wojewódzkich a innych miastach w danym regionie. O ile w Łodzi najtańsza obowiązkowa polisa kosztuje 401 zł, to w Zgierzu już 330 zł, a w Łowiczu tylko 258 z.

- Warto sprawdzać ceny w różnych towarzystwach ubezpieczeniowych - podpowiada Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia. - Dobrze jest wiedzieć, że u dotychczasowego ubezpieczyciela nie zawsze jest najtaniej. Może tak być, ale nawet długi staż posiadania polisy w jednej firmie nie gwarantuje, że gdzie indziej OC nie da się kupić np. o 200 zł taniej.

Można się zastanawiać, czy to wysokie ceny obowiązkowego ubezpieczenia spowodowały, że województwo łódzkie dołączyło do niechlubnego zestawienia tych regionów kraju, w których najwięcej kierowców jeździ bez ważnego OC.

Według Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, największe ryzyko kolizji z nieubezpieczonym samochodem występuje w województwach lubuskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim, a pięć regionów o najwyższym wskaźniku nieubezpieczonych zamykają opolskie i łódzkie.

Pracownicy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego pytali też o powody, dlaczego kierowcy decydują się na jazdę nieubezpieczonym autem.

Najczęstsze tłumaczenia to brak znajomości przepisów albo brak pieniędzy na wykup ubezpieczenia. Zdarza się też, że przy zmianie właściciela samochodu nabywca nie jest informowany o tym, że polisa została wypowiedziana przez poprzedniego właściciela i wygasła.
Tylko w ubiegłym roku blisko 50 tysięcy właścicieli aut otrzymało pisma od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z wezwaniem do zapłaty kary za brak ważnego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Było to o 24 proc. więcej niż rok wcześniej. Z samych kar fundusz zebrał wówczas 26 mln zł, o ponad 10 mln zł więcej niż rok wcześniej.

W tym roku, w porównaniu do poprzedniego, wysokość mandatu za brak ważnej polisy wzrosła przeciętnieo 5 proc. Podstawowa kara dla właściciela auta osobowego to dwukrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę. W tym roku kara wynosi więc 3.360 zł.

Jeszcze poważniejsze konsekwencje grożą właścicielom ciężarówek. Mandat równy jest trzykrotności minimalnego wynagrodzenia i wynosi 5.040 zł.

Ważne jest także, jak długo jeździliśmy bez ważnej polisy. Jeżeli nie mieliśmy jej tylko przez kilka dni, to zapłacimy część kary. Gdy przerwa nie przekracza 3 dni - kara wynosi 20 proc. głównej kwoty. Opłata wzrasta do połowy kwoty, jeśli właściciel auta spóźni się z opłatą o nie dłużej niż 2 tygodnie. Jeśli spóźnienie jest dłuższe, trzeba zapłacić całą kwotę.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że jeśli wypadek spowoduje właściciel samochodu bez ważnego OC, to będzie musiał ponieść wszystkie koszty, w tym odszkodowania dla właściciela drugiego pojazdu. Odszkodowanie wypłaci bowiem Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a następnie tych pieniędzy będzie dochodził od nieubezpieczonego sprawcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki