Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za wyprowadzenie psa bez smyczy lub kagańca nawet 500 zł kary. To niezgodne z prawem?

Artur Jurkowski
Za wyprowadzanie psa na spacer bez smyczy czy kagańca grozi do 500 zł kary. Część posłów twierdzi, że jest to niezgodne z prawem.
Za wyprowadzanie psa na spacer bez smyczy czy kagańca grozi do 500 zł kary. Część posłów twierdzi, że jest to niezgodne z prawem. Jacek Babicz
Karanie właścicieli psów za puszczanie luzem swoich podopiecznych na spacerze jest niezgodne z prawem - przekonuje Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt. Chce, aby samorządy dostosowały swoje prawo lokalne do przepisów ogólnopolskich. Obecnie kary za spuszczanie psa ze smyczy mogą sięgnąć 500 zł. W pierwszej połowie tego roku lubelscy strażnicy miejscy wystawili 60 mandatów za wyprowadzanie psów na spacer bez smyczy czy kagańca .

- Te mandaty nakładane są niezgodnie z prawem - podkreśla Paweł Suski, poseł PO i przewodniczący zespołu. I wyjaśnia: - Pies na spacerze nie musi być prowadzony ani na smyczy, ani w kagańcu. Wystarczy, że właściciel sprawuje nad nim kontrolę oraz zwierzę jest oznakowane: ma np. czip.

Takie przepisy wprowadziła trzy lata temu nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt. - Tylko że nie jest respektowana przez większość samorządów. Bo wiele nich tego przepisu po prostu nie rozumie - mówi Suski.

Podobnie jest w Lublinie. Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Lublina z grudnia 2012 r. mówi, że psa należy wyprowadzać na uwięzi. Ze smyczy można go spuścić pod warunkiem, że ma założony kaganiec. A właściciel musi mieć pełną kontrolę nad zachowaniem czworonoga.

I lubelski ratusz nie zamierza wprowadzać zmian. - Postępujemy zgodnie z ustawą. Dla nas kontrola nad czworonogiem na spacerze to właśnie używanie smyczy oraz kagańca. Te regulacje nie były do tej pory kwestionowane - stwierdziła Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Pies na spacerze pod specjalnym nadzorem

- Chodzi o bezpieczeństwo ludzi oraz samych zwierząt - wyjaśnia Robert Gogola, rzecznik prasowy lubelskiej Straży Miejskiej.

Mandat za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących kontroli nad psem na spacerze może wynieść 500 zł. W Lublinie, w pierwszej połowie tego roku, strażnicy ukarali 60 osób za wyprowadzanie psów bez smyczy, kagańca czy nadzoru. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2013 roku było 197 takich przypadków.

- Wśród miejsc, gdzie wystawiano mandaty, były m.in. park Jana Pawła II, wąwóz na Kalinowszczyźnie, pl. Litewski, błonie pod Zamkiem - wylicza Gogola.

- Zdarza się, że mandat dostaje starsza kobieta prowadząca małego, starego pieska. To nieporozumienie. Ustawa o ochronie zwierząt poszła w dobrym kierunku, znosząc restrykcje wobec właścicieli zwierząt. Każdy właściciel psa zna swojego podopiecznego i wie, na co może sobie pozwolić: w jakich sytuacjach spuszczenie czworonoga ze smyczy jest bezpieczne, a w jakich nie. To po prostu kwestia zdrowego rozsądku, bo przecież to właściciel ponosi pełną odpowiedzialność za to, co zrobi jego podopieczny - dodaje Andrzej Tyburczyk, prezes lubelskiego oddziału Związku Kynologicznego.

Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt przekonuje, że większość samorządów łamie prawo, zmuszając opiekunów psów do używania smyczy i kagańców. - Apelujemy o dostosowanie przepisów lokalnych do regulacji krajowych - mówi Paweł Suski, poseł PO i przewodniczący zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski