Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Czubach: Dalej nie wiadomo, dlaczego 14-letni Filip się podpalił

ask
Do tragedii doszło na Czubach.
Do tragedii doszło na Czubach. IL/archiwum
Prokuratura otrzymała wyniki badań toksykologicznych 14-letniego Filipa, który spłonął w marcu tego roku na ulicy Onyksowej.

10 marca przechodnie idący przez Czuby, w okolicy ulicy Onyksowej zauważyli krzyczącego chłopca, który cały w płomieniach wybiegł na ulicę z pobliskiego wąwozu. Płomienie ugaszono. Nastolatek został przetransportowany do Wschodniego Centrum Oparzeń w Łęcznej.

Lekarzom nie udało się go jednak uratować, bo oparzenia obejmowały blisko 100 procent powierzchni ciała. Były też bardzo głębokie. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazały, że przyczyną śmierci chłopca była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa spowodowana działaniem ognia.

Teraz śledczy dostali wyniki badań toksykologicznych chłopca.

- Wiemy, że nastolatek nie był pod wpływem narkotyków, czy jakichkolwiek leków - mówi Katarzyna Czekaj z Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe.

Prokuratura czeka jeszcze na informacje o tym, co znajdowało się w komputerze chłopca oraz w jego telefonie. Dowiedzą się też, z kim chłopak rozmawiał przed śmiercią i czy wymieniał z kimś sms-y.

Śledczy mają nadzieję, że znajdą w nim informacje, które pomogą ustalić dlaczego gimnazjalista targnął się na własne życie.
Tego, że w tragicznych wydarzeniach nie brały udziału osoby trzecie, śledczy są pewni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski