Przebudowa ul. Armii Krajowej i Orkana. Kierowcy narzekają na tempo robót (ZDJĘCIA)

Od trzech tygodni przejazd ul. Armii Krajowej to droga przez mękę. Wszystko przez remont ulicy. Jedna jezdnia jest zamknięta dla ruchu. Kierowcy korzystają z sąsiedniej nitki, po której jeżdżą w obu kierunkach.

- Prace idą ślamazarnie. Nie widać nadmiernego zaangażowania wykonawców - ironizuje pan Włodzimierz, nasz Czytelnik z Czubów. - Roboty mogłyby być wykonywane zdecydowanie sprawniej.

Remont ul. Armii Krajowej obejmie odcinek od Jana Pawła II do ul. Orkana wraz ze skrzyżowaniem tych ulic. Przebudowywany jest też fragment ul. Orkana od ul. Armii Krajowej do ul. Tatarakowej.

- Jezdnia, na której obecnie są wykonywane prace, praktycznie zniknęła. Zamiast niej jest wielki wykop. To niezbędne, bo inwestycja obejmuje wymianę infrastruktury podziemnej. Chodzi o kanalizację deszczową, sieci elektroenergetyczne. W przypadku prac podziemnych ich zaawansowanie sięga obecnie 90 procent - podkreśla Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Utrudnienia w ruchu na ul. Armii Krajowej trwają od 24 lipca. Drogowcy zamknęli wtedy jedną jezdnię drogi na odcinku od Jana Pawła II do ul. Orkana. Chodzi o nitkę, z której korzystali jadący w kierunku ul. Bohaterów Monte Cassino. Kierowcy w obu kierunkach jeżdżą sąsiednią jezdnią.

Podobne zmiany nastąpiły na ul. Orkana przy skrzyżowaniu z Armii Krajowej. Tam, też kierowcy mogą korzystać tylko z jednej części jezdni, tej prowadzącej od ul. Roztocze.

- Taka organizacja ruchu potrwa do początku września. Do tego czasu zamknięty będzie wyjazd z ul. Jutrzenki w ul. Armii Krajowej oraz z ul. Rycerskiej w ul. Orkana - mówi Kieliszek.

Później wykonawcy zajmą się drugą stroną drogi. - A to oznacza, że dalej będą utrudnienia w ruchu. Roboty mają skończyć się do połowy października - dodaje Kieliszek.