Na budowie pracuje obecnie około 300 osób. - Stan surowy budynku jest zakończony. Zostały zamontowane okna, trwają prace wykończeniowe - wykonywane są tynki, posadzki, instalacje. Na zewnątrz malowana jest elewacja - wylicza Dariusz Ciwiński, zastępca dyrektora COZL. - To będzie inteligentny budynek, pozwalający na centralne sterowanie zamontowanymi w nim systemami - tłumaczy Czesław Ptak.
W nowym, dziewięciopiętrowym budynku mają być 262 łóżka, 7 sal operacyjnych, a pod ziemią parking na ponad 200 samochodów. Wiosną rozpoczną się przenosiny pacjentów z obecnie istniejącej części COZL.
Ale to dopiero pierwszy etap inwestycji. W kolejnym zostanie m.in. zmodernizowany stary budynek centrum, powstanie też część dydaktyczno-administracyjna. - Docelowo w COZL będzie 507 łóżek. Cały projekt planujemy zrealizować do końca 2016 roku - zapowiada dyrektor Ciwiński.
Pierwsza część przedsięwzięcia miała być zakończona już w ub.r. Ale we wrześniu 2012 władze COZL zerwały umowę z Mostostalem Warszawa, bo prace były znacznie opóźnione. W kolejnym przetargu nie wpłynęła żadna oferta cenowa, wykonawcę inwestycji ostatecznie wyłoniono więc dopiero w lutym br. Samorząd województwa musiał jednak dołożyć 13 mln zł, bo najtańsza oferta (194,9 mln zł) była droższa, niż zarezerwowało na ten cel COZL.
Obecnie w Centrum Onkologii między innymi wykonywane są tynki i kładzione posadzki. Malowana jest elewacja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- QUIZ z tajemnic fabuły "Znachora". Na to mało kto z widzów zwraca uwagę. Dasz radę?
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Nie żyje aktor i reżyser, który przełamywał bariery. Miał 95 lat
- Tarantino rezygnuje ze spin-offu swojego hitu. Miał to być „łabędzi śpiew” reżysera