Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nicola Bianco nie jest już dyrektorem zarządzającym w PZL-Świdnik

EP
Nicola Bianco na konferencji prasowej podczas ubiegłorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
Nicola Bianco na konferencji prasowej podczas ubiegłorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Ewa Pajuro
Po prawie pięciu latach pracy w PZL-Świdnik Nicola Bianco żegna się z firmą. Powód? Koniec kontraktu. Włoch nie zamierza jednak wyprowadzać się z Lublina.

Pochodzący z południa Włoch Nicola Bianco pojawił się w PZL-Świdnik w 2009 r. w związku z przejęciem przedsiębiorstwa przez koncern AgustaWestland. Bianco był dyrektorem zarządzającym i wiceprezesem PZL-Świdnik. Wyżej od niego w hierarchii był tylko prezes Mieczysław Majewski.

Bianco podkreśla, że powodem jego pożegnania z firmą jest koniec kontraktu. Zapewnia, że razem z żoną zamierza pozostać w Lublinie. Teraz chce skoncentrować się na życiu prywatnym i swoich pasjach: podróżach i gotowaniu. Podkreśla, że kocha Włochy, ale życie w Mediolanie wydaje mu się obecnie bardzo uciążliwe. - Lublin to miasto, gdzie w każdym miejscu czuję się u siebie - mówi. Przyznaje, że przez ostatnie pięć lat Lublin bardzo się zmienił: więcej osób mówi po angielsku, jest więcej sklepów, ludzie jeżdżą lepszymi samochodami.

Bianco zapewnia, że pozostawia PZL-Świdnik w stabilnej sytuacji. Za sukces poczytuje sobie m.in. podniesienie średniej pensji w zakładzie z 2,7 tys. do 4,4 tys. złotych.

Przyznaje jednak, że wiele będzie zależało od tego czy firma zdobędzie rządowy kontrakt na śmigłowce wielozadaniowe. Jeśli zamówienia nie będzie, o przyszłości firmy zdecyduje grupa AgustaWestland, której częścią jest PZL-Świdnik. - Potrzebny będzie silny menedżer, który będzie walczył o zakład, tak jak ja, mam nadzieję, robiłem przez ostatnie pięć lat - mówi były już dyrektor zarządzający.

O swoim odejściu z firmy Bianco poinformował związki zawodowe przy okazji uroczystości związanej z wcieleniem PZL-Świdnik do Europejskiej Rady Zakładowej AgustaWestland. - To było dla nas zaskoczenie, bo na początku lipca dyrektor zakomunikował, że zarząd firmy rozpoczyna kolejną kadencję i nie wspominał nic o swoim odejściu - przyznaje Piotr Sadowski, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej ZZIT w PZL-Świdnik. Jego zdaniem Bianco był skutecznym menedżerem, choć ma też pewne zastrzeżenia do jego działań. - Na plus można ocenić poprawę sprzedaży, przeprowadzone remonty i zmiany w kwestiach socjalnych i BHP. Szkoda natomiast, że za jego rządów program rozwoju śmigłowca Sokół został skreślony z listy programów modernizacyjnych w PZL-Świdnik - komentuje Sadowski.

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Bianco. Decyzję w tej sprawie ma podjąć rada nadzorcza spółki.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski