Nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy Brama Rybna doczeka się remontu. Najpierw sąd musi ustalić, kto jest właścicielem nieruchomości. Sprawa toczy się od sześciu lat. Stronami w postępowaniu są współwłaściciele kamienicy Rynek 5 (jest ich kilkunastu) oraz Urząd Miasta Lublin.
Ratusz stawia sprawę jasno.
- Czekamy na wyrok sądu, bo dyscyplina finansów publicznych nie pozwala nam inwestować w nieruchomość, która nie jest naszą własnością - podkreśla Arkadiusz Nahuluk, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem Urzędu Miasta Lublin.
Jednocześnie prowadzona jest sprawa podziału udziałów w kamienicy Rynek 5. Jest to istotne, ponieważ do mieszkań znajdujących się w Bramie Rybnej można wejść tylko przez klatkę schodową wymienionej wcześniej kamienicy.
- Zależy nam, aby decyzja w sprawie Bramy Rybnej zapadła jak najszybciej, bo to nam blokuje remont całej kamienicy. Niestety, mamy świadomość tego, jak długo w Polsce trwają postępowania sądowe - deklaruje jeden ze współwłaścicieli kamienicy Rynek 5. To oni skierowali sprawę do sądu.
- Przez lata żyliśmy w przekonaniu, że to my jesteśmy właścicielami Bramy Rybnej, a potem dostaliśmy od ratusza pismo, według którego jest inaczej. Spotkanie sprzed dwóch lat, z udziałem zastępcy prezydenta Lublina Siemińskiego, nie przyniosło żadnej decyzji ze strony urzędników - dodaje inny ze współwłaścicieli kamienicy przy Rynku 5.
Brama Rybna jest częścią Rynku, wokół którego stoją najcenniejsze i najstarsze kamienice Starego Miasta. Co ciekawe, sama brama nie została wpisana indywidualnie do rejestru zabytków. Jest za to chroniona w ramach zabytkowego zespołu Starego Miasta. - Na pewno jest to istotny element krajobrazu Starego Miasta. Brama w obecnej formie powstała w 1954 roku, w czasie remontu Lublina prowadzonego z okazji X-lecia PRL - wyjaśnia Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków, któremu nieruchomość obecnie podlega. I dodaje: - Poprzedni wygląd Bramy Rybnej znamy dzięki XIX-wiecznej ikonografii. Tamten budynek został rozebrany w drugiej połowie tego właśnie stulecia.
Tymczasem obecnie Brama Rybna mocno kontrastuje z sąsiednimi, wyremontowanymi kamienicami na Rynku. Najgorsze wrażenie robi podparty belkami, żeby się nie zawalił, balkon od strony ulicy Rybnej.
- Podstemplowany balkon wygląda tragicznie, podobnie jak elewacja. Już zupełnie niewidoczne jest malowidło przedstawiające rybaka z siecią, które powstało w 1954 roku - mówi Dariusz Kopciowski, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- To, że Brama Rybna wymaga remontu, jest oczywiste - zgadza się Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.
To nie jedyny problem związany ze stanem kamienic na Starym Mieście. Nieremontowane domy wyglądają jeszcze żałośniej, jeśli sąsiadują z pięknie odnowionymi kamienicami. Powody takich zaniedbań są dwa: albo właściciele nie mogą się ze sobą dogadać, albo nie mają milionów na generalny remont.
- Tylko na Starym Mieście jest kilkanaście takich wymagających pilnego remontu kamienic - dodaje Kopciowski. Do końca roku zostanie np. ogłoszony przetarg na należące do miasta kamienice Archidiakońska 3 i Olejna 12.
- Sprzedajemy, bo nie mamy pieniędzy na remonty - przyznaje dyrektor Nahuluk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?