Do zdarzenia doszło w piątek. - Do mieszkanki Lublina zadzwoniła kobieta i podając się za jej córkę poprosiła o pomoc. Chciała pożyczyć 35 tys. zł, które musiała oddać koleżance. 61-latka zgodziła się pomóc - mówi Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. Kobieta gotówkę przekazała nieznajomemu mężczyźnie, który miał być kolegą córki. Tego samego dnia, 61-latka zorientowała się, że ją oszukano.
Policja szuka sprawców zdarzenia i apeluje o rozwagę w kontaktach z nieznajomymi. - Oszuści stosują różne metody, aby wyłudzić od nas pieniądze. Przestrzegamy przed łatwowiernością w przypadku podobnych telefonów, zwłaszcza od osób podających się za członków naszej rodziny, z którymi nie utrzymywaliśmy kontaktu od dłuższego czasu. Każdą taką informację należy zweryfikować, a szczególnie wtedy, gdy rozmówca prosi nas o pieniądze - apeluje Laszczka-Rusek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?