Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie żyrafy wprowadziły się do zoo w Zamościu. To Ngombe i Mugambi (ZDJĘCIA)

Joanna Nowicka
Żyrafy przyjechały do Zamościa.
Żyrafy przyjechały do Zamościa. Łukasz Sułowski
Dwie z trzech żyraf, które zamieszkają w zamojskim zoo dotarły już na miejsce. Zwierzęta w nowym miejscu czują się bardzo dobrze. Trzecia żyrafa dołączy do nich w najbliższych dniach.

Ngombe, samiec żyrafy siatkowanej przyjechał z Kolonii. Z kolei jego współlokator, Mugambi - żyrafa Rothschilda mieszkał do tej pory w Hamburgu. Oba samce mają nieco ponad dwa lata. Do Zamościa dowieziono je jednym transportem, w piątek po południu. Jak wyglądał rozładunek zwierząt? - Mugambi nie miał ochoty wychodzić przez dobre kilkanaście minut. Wolał obwąchiwać się w środku naczepy z zaprzyjaźnionym w czasie podróży Ngombe. Pomogła dopiero świeża gałąź akacji, którą kusiliśmy zwierzę z wewnątrz budynku żyrafiarni. Rozładunek drugiego samca poszedł już bardzo sprawnie. Zwierzę podążyło za swoim towarzyszem - mówi Łukasz Sułowski, wicedyrektor zamojskiego Ogrodu Zoologicznego.

Jak dziś czują się nowi mieszkańcy zoo? - Przestraszyła je jedynie syrena wyjąca z okazji 1 września. Kilka godzin stały bez ruchu. Na szczęście stres przeszedł. Poza tym czuja się bardzo dobrze, szczególnie większy samiec - Ngombe. Mniejszy jest nieco bardziej nerwowy i czasem kopie, ale oba piją, jedzą i wędrują po żyrafiarni. Nie ma żadnych większych problemów - relacjonuje wicedyrektor.

Mimo, że każdy samiec miał inne menu w niemieckich ogrodach, w Zamościu oba jedzą ze smakiem specjalny granulat sprowadzony dla nich z Czech.

Jak tłumaczy dyrekcja ogrodu, celowo nie nagłaśniano dokładnej daty transportu zwierząt. Chodziło o maksymalny spokój podczas rozładunku płochliwych żyraf. - Chcieliśmy gwarancji, że po stresującym transporcie żyrafy będą miały wrażenia ograniczone do minimum. Mimo, że przeciwnikom ogrodów zoologicznych wydaje się inaczej, dobro zwierząt jest dla nas najważniejsze. To nie jest komercja - podkreśla Łukasz Sułowski.

Teraz zoo czeka na przyjazd ostatniej z trzech żyraf. Ostatni, trzeci samiec - z podgatunku żyrafy siatkowanej o imieniu Lengai zostanie załadowany w Niemczech, w Erfurcie. - Trudno dokładnie określić, kiedy zwierzę pojawi się w Zamościu, prawdopodobnie w połowie tygodnia - tłumaczy dyrekcja ogrodu.

Kiedy nowe zwierzęta pokażą się turystom zwiedzającym zoo? Podczas najbliższego weekendu będzie można je już zobaczyć przez szybę ze specjalnego korytarza w żyrafiarni. - Prosimy jednak o to, by nie stukać w szyby i nie robić zdjęć z lampą błyskową - apeluje Łukasz Sułowski.

Przypominamy, że koszt realizacji projektu "Budowa pawilonu z wybiegami dla żyraf i innych zwierząt Afryki na terenie Ogrodu Zoologicznego w Zamościu" to blisko 4,5 mln zł. Dofinansowanie unijne objęło 70% inwestycji.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dwie żyrafy wprowadziły się do zoo w Zamościu. To Ngombe i Mugambi (ZDJĘCIA) - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski