Pustułka: Trzeba pochwalić marszałka Sekułę

Mamy dobre wiadomości ze Śląska. Nasze województwo jest już gotowe, i to jako pierwsze w kraju, by przystąpić do negocjacji z Komisją Europejską w sprawie kolejnej "perspektywy finansowej". To unijna nowomowa, ale chodzi o bardzo realne pieniądze na rozwój regionu. W tej dziedzinie jesteśmy prymusami. Wydział Rozwoju Regionalnego, zarządzający środkami unijnymi pod wodzą Małgorzaty Staś, to w skali kraju lider. Ten zespół stworzyła Elżbieta Bieńkowska, nasza komisarz w UE, Ślązaczka, "lat prawie 50". Pracujące w nim urzędniczki nazywa się, nieoficjalnie i nie bez powodu "elżbietankami".

Niebawem, bo 25 września, w Katowicach, prawdopodobnie przy udziale nowej premier Ewy Kopacz i nowego szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, zostanie podpisany kontrakt naszego województwa z rządem. Na najbliższych 10 lat. I znów wyprzedziliśmy inne regiony. Spieszyć się trzeba, by przy sprzyjających wiatrach podjąć decyzje dotyczące kluczowych inwestycji zapisanych w kontrakcie. Nikomu nie trzeba mówić, jak ważny jest np. szeroki tor w Sławkowie czy droga do lotniska w Pyrzowicach.

Niewątpliwie "odpowiedzialny" za to przyspieszenie jest marszałek Mirosław Sekuła. Wiadomo, ma on swoje plusy dodatnie i plusy ujemne, ale trzeba przyznać (zwłaszcza że niebawem, tj. po wyborach, odchodzi), iż udało mu się wyjść z masakrycznego kryzysu, w jakim region znajdował się rok temu. Oczywiście daleka jestem od bezkrytycznych pochwał, bo do zrobienia jest nadal wiele, ale absolutnie nie można powiedzieć, że zmarnował czas.

*Superbudowa kadencji 2010-2014. Co się zmieniło w naszych miastach. [PLEBISCYT]. Głosuj, lub zgłoś kandydata
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Nasz elementarz za darmo [ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]​